Epsilon Esports na scenie Counter-Strike'a obecny jest już od wielu lat, nigdy jednak nie był w stanie znaleźć żadnego składu na dłużej. I jeszcze przez jakiś czas na pewno nie będzie, bo dziś belgijska organizacja oficjalnie zakończyła swoją współpracę ze swoimi dotychczasowymi reprezentantami.
Zespół w obecnym kształcie został sformowany na początku tego roku i początkowo odnosił całkiem zadowalające wyniki. Wystarczy wspomnieć, że podopieczni Dimitara "DroWa" Slavkova zapewnili sobie awans do 7. sezonu ligi ECS oraz na lanowe finały Good Game League 2019, a także sięgnęli po triumf w ESEA Mountain Dew League. Niemniej dobre czasy zakończyły się wraz z odejściem Nilsa "k1to" Gruhnego, który pod koniec maja zdecydował się na transfer do Sprout. Wtedy też Epsilon przestał osiągać sukcesy, a podczas ostatniego sezonu MDL-a odpadł już w pierwszej rundzie play-offów.
Brak progresu oraz perspektyw na poprawę sytuacji sprawił zatem, że drogi zawodników oraz organizacji się rozeszły. Na ten moment nie jest do końca jasne, czy wszyscy członkowie składu wyrażą chęć do dalszej wspólnej gry, niemniej należy pamiętać, że nadal posiadają oni slot na drugim poziomie rozgrywkowym, a także w eliminacjach do Games Clash Masters 2019 i MSI Gaming Arena 2019. Nieznane są również plany samego Epsilon, chociaż wpis o treści "Więcej informacji wkrótce" może wskazywać, że nie jest to ostatnie słowo belgijskich włodarzy na scenie CS:GO.
Ostatni skład Epsilon Esports prezentował się następująco:
- Kia „Surreal” Man
- Joey „CRUC1AL” Steusel
- Teodor „SPELLAN” Nikolov
- Helvijs „broky” Saukants
- Rasmus "kreaz" Johansson
- Dimitar „DroW” Slavkov – trener