W pierwszym meczu szóstego tygodnia League of Legends European Championship nie zobaczyliśmy niespodzianek. Wyglądające na papierze lepiej od swojego rywala Schalke 04 dość gładko pokonało SK Gaming, umacniając tym samym swoją pozycję w górnej części tabeli obecnego sezonu.
Schalke 04 | 1:0 | SK Gaming | ||||||
Odoamne | Sacre | |||||||
Trick | Selfmade | |||||||
Abbedagge | Pirean | |||||||
Upset | Crownshot | |||||||
IgNar | Dreams |
SK zaczęło mecz z wysokiego C. Już w drugiej minucie Juš "Crownshot" Marušič zdobył pierwsze zabójstwo na dolnej alei, sprawiając niemiłą niespodziankę swoim rywalom. Przez kilka późniejszych minut obserwowaliśmy wymiany ciosów między drużynami. Co chwilę kolejne linie padały ofiarą różnych akcji ze strony obu ekip, głównie za sprawą dżunglerów, trzeba bowiem przyznać, że Kim "Trick" Gang-yun i Oskar "Selfmade" Boderek wykonywali kawał dobrej roboty.
Akcją, która przeważyła szalę zwycięstwa na korzyść graczy Schalke 04, nastąpiła w 21. minucie. Wtedy to udało się im wyłapać zawodników z dolnej alei SK Gaming i zgarnąć Barona Nashora, który pchnął grę drużyny mocno do przodu. Od tamtego momentu faworyci pojedynku zaczęli narzucać swoje tempo gry, które SK próbowało zatrzymać. Na nieszczęście formacji Polaka robiło to bezskutecznie, a drugi Baron dla Schalke jeszcze bardziej zredukował szanse na powrót. Pierwsze dwa inhibitory padły w 30. minucie i ekipa z Selfmadem na czele została zepchnięta do głębokiej defensywy. Dwa zgony ze strony Thresha przyspieszyły nieuniknione, a ostateczna walka o Nexus zakończyła się w 33. minucie. Wtedy to Schalke 04 przypieczętowało swój sukces, zdobywając swoje siódme zwycięstwo w letnim splicie LEC.
Kolejne mecze rozpoczną się już niedługo – zachęcamy do śledzenia naszej relacji z LEC Summer 2019, aby być na bieżąco.