Oskar "Selfmade" Boderek i spółka z niezwykle cennym zwycięstwem w League of Legends European Championship! SK Gaming w drugim dzisiejszym spotkaniu rozprawiło się z Teamem Vitality, dzięki czemu odbiło się od dna ligowej tabeli. Jakub "Jactroll" Skurzyński wraz z kompanami utrudnili za to sobie drogę do play-offów letniego splitu.
SK Gaming | 1:0 | Team Vitality |
||||||
Sacre | Cabochard | |||||||
Selfmade | Mowgli | |||||||
Jenax | Jiizuke | |||||||
Crownshot | Attila | |||||||
Dreams | Jactroll |
Początkową fazę rozgrywki porównać można do przeciągania liny, które długo nie przynosiło obu stronom żadnych wymiernych efektów. Była to jednak tylko cisza przed burzą, która nadeszła w dwunastej minucie, gdy w dżungli byliśmy świadkami aż czterech eliminacji. Trzy z nich trafiły na konto SK, które chwilę później na środku zdołało wyłapać Daniele "Jiizuke" di Mauro, a następnie zgarnęło jeszcze Herolda. Wraz z upływem czasu przewaga reprezentantów niemieckiej organizacji wciąż rosła, a najlepszym tego dowodem były dwa zabójstwa Toniego "Sacre" Sabalicia zdobyte tuż pod wieżą rywala.
Wygrany przez Vitality teamfight pozwolił fanom Pszczół odzyskać nadzieję na pomyślny obrót sytuacji, lecz SK nie pozostało dłużne swojemu oponentowi, zabijając Nashora. Po krótkim uspokojeniu potyczka wkroczyła w swoje decydujące fragmenty, gdy Vitality postanowiło zdobyć Barona, poświęcając jednak inhibitor na środkowej linii. Ta wymiana nie opłaciła się piątce Jactrolla, która nie poradziła sobie w pasjonującej walce 3vs2 i wkrótce musiała pogodzić się z bolesną porażką.
Po krótkiej przerwie do gry wejdą zawodnicy EXCEL oraz Fnatic. Transmisję z tego spotkania będzie można obejrzeć wraz z polskim komentarzem za pośrednictwem kanału Polsat Games. Więcej informacji na temat letniej odsłony LEC znaleźć można w naszej relacji tekstowej: