Polscy fani League of Legends wyczekiwali tego dnia z zapartym tchem, ale w końcu się doczekali, bo już dziś o godzinie 17:00 wystartują play-offy drugiego sezonu Ultraligi. W walce o mistrzostwo pozostało sześć ekip, wśród których znalazły się dwie, które szczególnie powinny przyciągnąć naszą uwagę. Mowa tutaj oczywiście o AVEZ Esport oraz piratesports, czyli drużynach, które skradły serca fanów swoimi "wybrykami" w trakcie ostatnich tygodni.

AVEZ Esport
vs piratesports
17:00

Dla Ośmiornic drugi sezon Ultraligi rozpoczął się fatalnie, bo Krystian "Czaru" Przybylski i spółka w trakcie pierwszych dwóch tygodni nie byli w stanie zgarnąć ani jednego zwycięstwa. Co ciekawe, wśród tych czterech spotkań trafiło się jedno przeciwko Piratom, które także gracze AVEZ przegrali. Fatalna passa podopiecznych Macieja "Suk1ego" Sukacza nie trwała jednak długo, bo sytuacja zmieniła się przy okazji trzeciej kolejki, gdzie jego zespół sprawił nam niemałą niespodziankę – na start zmagań AVEZ pokonało sensacyjnie Illuminar Gaming, a do tego następnego dnia było w stanie ograć PRIDE. Jak się później okazało, był to dopiero początek, bo drużyna Patryka "Bolszaka" Jażdżewskiego w kolejnych tygodniach także ogrywała większość rywali, a wyjątkiem były Rogue Esports Club oraz devils.one, których Ośmiornice nie były w stanie pokonać. Mimo to nie brakowało powodzeń, wśród których był m.in. udany rewanż w walce z właśnie piratesports. Tak doskonałe wyniki sprawiły, że finalnie AVEZ uplasowało się na trzeciej pozycji, która zapewniła tej formacji awans do fazy pucharowej.

Jeżeli chodzi o drużynę Damiana "Wyska" Adamczyka, to jej droga do play-offów była znacznie bardziej kręta niż ta, którą podążał ich rywal. Piraci sezon zaczęli całkiem dobrze, bo w pierwszym tygodniu pomimo klęski z iHG, zespół ten był w stanie pokonać AVEZ. Szczęścia zabrakło w drugim tygodniu, który Piraci zakończyli z dwoma porażkami na swoim koncie, jednak już tydzień później zdołali się zrehabilitować dzięki niespodziewanemu zwycięstwu z devils.one. Sukces ten nie wpłynął jednak zasadniczo na grę formacji prowadzonej w tamtym czasie przez Patryka "Sidewipe'a" Kaczora, która w trakcie kolejnych odsłon radziła sobie z różnym rezultatem. Sytuację szczególnie skomplikował siódmy tydzień, kiedy Piraci przegrali oba spotkania i ich awans do kolejnej fazy Ultraligi stanął pod znakiem zapytania. W klasyfikacji zarówno piratesports, jak i Aactina PACT zrównali się i ostatniego uczestnika ćwierćfinałów musiała wyłonić dogrywka. Tym razem jednak Wysek i spółka stanęli na wysokości zadania i finalnie wywalczyli szóstą pozycję, gwarantującą udział w play-offach.

Obie drużyny kompletnie inaczej poradziły sobie w fazie zasadniczej, jednak niezależnie od tego wskazanie faworyta w dzisiejszym meczu nie będzie wcale takie łatwe. Choć jeżeli spojrzymy na suche fakty, to bezapelacyjnie to reprezentanci AVEZ Esports są w lepszej sytuacji, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że na dzień przed tym spotkaniem główny szkoleniowiec piratesports zakończył współpracę z drużyną, co może w znaczącym stopniu wpłynąć na grę jej zawodników. Mimo to jedno jest pewne – zarówno jedna, jak i druga strona da z siebie wszystko, aby uzyskać awans do drugiej rundy play-offów i dziś czekać nas będzie bardzo emocjonujące starcie.

Transmisję z tego, jak i kolejnych spotkań w ramach fazy pucharowej drugiego sezonu Ultraligi można oglądać za pośrednictwem kanału Polsat Games. Po więcej szczegółowych informacji na temat play-offów, a także po wyniki fazy zasadniczej zapraszamy do naszej relacji tekstowej: