Team Liquid jednak uniknął blamażu! Zespół z Ameryki Północnej, który od samego początku traktowany był jak główny faworyt do triumfu w StarLadder Major Berlin 2019, miał w minionych dniach sporo problemów z wygrywaniem meczów. Niemniej dziś podopieczni Erica "adreNa" Hoaga nie zawiedli w tym najważniejszym pojedynku i po niesamowicie wyrównanym pojedynku pokonali mousesports, co oznacza, że zobaczymy ich jeszcze w fazie pucharowej niemieckiego turnieju.

Team Liquid 2 : 0 mousesports

(StarLadder Major – 5. runda)
(4) 19 9 Mirage 6 17 (2)
6 9
(7) 22 7 Dust2 8 20 (5)
8 7
 Inferno 

Prawdopodobnie najbardziej emocjonujące ze wszystkich niedzielnych spotkań rozpoczęło się na Mirage'u. Pierwsze minuty tej mapy miał dość wyrównany przebieg, a obie formacje dopiero wzajemnie się badały – to właśnie w tym okresie urodziwego ace'a ustrzelił Robin "ropz" Kool. Z czasem jednak palmę pierwszeństwa przejęło Liquid i m.in. dzięki serii pięciu wygranych z rzędu rund mogło na przerwę schodzić z trzypunktowym prowadzeniem. Co więcej, gościom zza oceanu niestraszna była nawet przegrana druga pistoletówka, bo i tak ponownie powrócili oni na zwycięską ścieżkę i zręcznie doszli do poziomu 14 oczek. Ale wtedy nastąpiło przebudzenie mousesports. Podopieczni niemieckiej organizacji, mając nóż na gardle, przeszli zaskakującą przemianę i całkowicie zdominowali wyżej notowanych rywali. Nie zniechęciło ich nawet to, że Liquid wreszcie zgarnęło piętnasty punkt. Mimo to mouz nadal parło przed siebie i w końcu osiągnęło swój cel – dogrywkę. Ale w niej ostatnie słowo należało do liderów rankingu HLTV, którzy rzutem na taśmę przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę wynikiem 19:17.

Ta porażka powinna zmotywować popularne Myszy do jeszcze lepszej gry, ale niespodziewanie nic takiego nie miało miejsca. Na Duście2 bowiem Liquid stale utrzymywało kontakt ze swoimi przeciwnikami i to mimo dość niemrawego początku. Dlatego też, chociaż mouz przez większą część pierwszej połowy było na prowadzeniu, to nie miało się z czego cieszyć. RRzadko kiedy wszak ta przewaga wynosiła więcej niż jedno-dwa oczka i ten stan utrzymał się aż do przerwy, bo w międzyczasie TL wyprowadziło kilka celnych ciosów. A należy pamiętać, że formacja z Ameryki Północnej grała w tym czasie w ataku! To pozwalało domniemywać, że druga część starcia będzie dla niej o wiele prostsza, ale bynajmniej tak się nie stało. Wszystko dlatego, że i podopieczni Allana "Rejina" Petersena także mieli jeszcze coś do powiedzenia i z czasem coraz odważniej poczynali sobie w ataku. A to najwyraźniej było coś, czego się Liquid nie spodziewało. W pewnym momencie gracze adreNa byli nawet o krok od porażki, ale w ostatniej chwili zebrali się w sobie i doprowadzili do kolejnej dziś dogrywki. I chociaż tam ponownie o krok od zwycięstwa było mousesports, któremu do upragnionego triumfu zabrakło... sekundy, to finalnie wygrana, a wraz z nią status legendy Majora padły łupem liderów rankingu HLTV. Po wielkich bólach, męczarniach i dopiero przy wyniku 22:20, ale jednak się udało!


Już za chwilę ostatnie spotkanie 5. rundy, w którym Natus Vincere podejmie CR4ZY. Anglojęzyczna transmisja dostępna będzie na oficjalnym kanale StarLaddera na Twitchu. Z kolei transmisję w języku polskim śledzić będzie można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego. Po więcej informacji na temat StarLadder Major Berlin 2019 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner: