Tydzień temu informowaliśmy, że Helvijs „broky” Saukants prawdopodobnie wystąpi wraz z zawodnikami FaZe Clanu podczas ESL One New York 2019. Teraz nasze doniesienia w rozmowie z serwisem HLTV potwierdził jeden z członków międzynarodowego składu, Nikola "NiKo" Kovač.
Gracz z Bośni przyznał, że faktycznie FaZe w ostatnim czasie sprawdzało nastoletniego Łotysza i było z niego na tyle zadowolone, iż postanowiło dać mu szansę na lanie. Tym samym Saukants zajmie miejsce, które kilkanaście dni temu zwolnił Filip "NEO" Kubski. Na ten moment trudno jednak przewidzieć jak się spisze, tym bardziej że nie posiada on zbyt bogatego doświadczenia. Dość powiedzieć, że pierwsze międzynarodowe szlify zbierał on dopiero od czasu transferu do Epsilon Esports, który miał miejsce... w lutym tego roku.
– Odniosę się do tego, że ludzie widzieli, jak trenujemy z brokym – zaczął swoją wypowiedź NiKo. – Faktycznie był on przez nas testowany przez tydzień i jesteśmy z niego zadowoleni. Mamy pewność, że idealnie wpasuje się on do naszej drużyny. Dlatego też skorzystamy z jego usług podczas ESL One New York i ESL Pro League. To będzie ostateczny test – chcemy sprawdzić, jak będzie sobie radził na lanie oraz jaki będzie poza grą, bo nie mieliśmy jeszcze okazji spotkać się z nim na żywo. Na ten moment jesteśmy jednak z niego bardzo zadowoleni – dodał.
Tymczasowy angaż Saukantsa nie rozwiązuje jednak wszystkich problemów kadrowych FaZe. Dziś bowiem szeregi Natus Vincere zasilił Ladislav „GuardiaN” Kovács, co oznacza, że Kovač i spółka nadal potrzebują jednego gracza, by móc domknąć swój skład.