Faza online ósmego sezonu Esports Championship Series nieubłaganie zbliża się do końca. Przed nami już tylko jeden tydzień rywalizacji, który pozwoli wyłonić brakujących uczestników lanowego turnieju finałowego. A to oznacza, że ostatnią już szansę na awans na tenże turniej będzie mieć Virtus.pro.

Dotychczas Janusz "Snax" Pogorzelski i spółka radzili sobie w ECS w kratkę. Najlepszy wynik udało im się osiągnąć w tygodniu drugim, gdy dotarli aż do finału, uznając w nim jednak wyższość Heroic. W pozostałych przypadkach przygoda Polaków z rozgrywkami kończyła się natomiast po zaledwie jednym meczu i już teraz wiemy, że i tym razem będzie o to łatwo. Wszystko dlatego, że pierwszym rywalem VP w piątym tygodniu będzie mousesports, które co prawda ostatnimi czasy nie zachwyca, ale mimo to pozostaje groźne. A jeżeli Virtusi poradzą sobie z tym rywalem, to w kolejnej rundzie czekać na nich będzie FaZe Clan lub też wspomniane przed chwilą Heroic.

Harmonogram piątego tygodnia prezentuje się następująco:

28 października

Ćwierćfinał

17:00 mousesports vs Virtus.pro BO3
18:00 Heroic vs FaZe Clan BO3
20:00 Fnatic vs BIG BO3
23:30 Tricked Esport vs North BO3
29 października

Półfinał

mouz/Virtus.pro vs Heroic/FaZe BO3
30 października

Półfinał

20:00 Fnatic/BIG vs Tricked/North BO3
31 października

Finał

20:00 TBD vs TBD BO3

Piąty tydzień ECS Season 8 potrwa do 31 października, zaś jego zwycięzca wzbogaci się o 12,5 tysiąca dolarów i zapewni sobie awans na lanowe finały w Arlington. Po więcej informacji na temat rozgrywek zapraszamy do naszej relacji, do której można przejść po naciśnięciu na poniższy baner: