Docierają do nas kolejne doniesienia dotyczące roszad na północnoamerykańskiej scenie profesjonalnej League of Legends. Jak informuje ESPN Esports, Heo "Huni" Seung-hoon postanowił nie zmieniać barw klubowych przed startem kolejnego sezonu tamtejszych rozgrywek. Choć Clutch Gaming, czyli dotychczasowy zespół Koreańczyka, żegna się z LCS, to od teraz będzie on reprezentował Dignitas – drużynę, która w czerwcu wykupiła większościowe udziały CG, a razem z nimi również miejsce w lidze LoL-a Ameryki Północnej.
Według informacji przekazanych przez ESPN Esports 21-latek zdecydował się podpisać umowę łączącą go z Dignitas na kolejne dwa lata. Kontrakt ten rzekomo jest warty 2,3 miliona dolarów, czyli blisko dziewięć milionów złotych. Jego dotychczasowa umowa była bliska zakończenia, a jej potencjalne przedłużenie oznacza, że Huni będzie reprezentował żółto-czarne barwy do listopada 2021 roku – na chwilę obecną najdłużej ze wszystkich zawodników.
Trzech graczy DIG – Tanner "Damonte" Damonte, Liyu "Cody Sun" Sun oraz Philippe "Vulcan" Laflamme – ma wciąż ważne kontrakty do roku 2020, czyli przez cały kolejny sezon. Inaczej sprawa ma się z dotychczasowym dżunglerem, którym był Nam "Lira" Tae-yoo. Koreański dżungler był związany z Dignitas, podobnie jak Huni, jeszcze tylko przez niewiele ponad tydzień, ale dzisiaj rozpoczął poszukiwania nowej drużyny, jednocześnie dziękując swoim dotychczasowym kompanom za wspólną grę. To oznacza, że w przyszłym sezonie w barwach Dignitas zobaczymy najprawdopodobniej już nowego leśnika, tym bardziej że w oficjalnej bazie kontraktów nie ma również żadnego gracza na tej pozycji w rubrykach poświęconych zawodnikom akademii.