Sporą niespodziankę przyniosły nam azjatyckie eliminacje do EPICENTER 2019, które dziś dobiegły końca. Wbrew temu, czego mogliśmy się spodziewać, awansu na nadchodzącą rosyjską imprezę nie wywalczyło bowiem TYLOO, które poległo w meczu finałowym.
YuanZhang "Attacker" Sheng i jego koledzy to niekwestionowani faworyci wszystkich rozgrywek CS:GO, w jakich dane jest im wziąć udział na własnym kontynencie. Nie inaczej było i tym razem, toteż nikogo nie dziwił fakt, że TYLOO do finału dotarło bez ani jednej porażki na koncie. W ostatnim spotkaniu uczestnicy niedawnego Majora mieli natomiast zmierzyć się z EHOME, które wcześniej pokonali już dwukrotnie – raz w fazie grupowej, a raz w finale drabinki wygranych. Niemniej do trzech razy sztuka.
Tym razem zespół, którego członkiem jest związany do niedawna z TYLOO ZhengHao "DANK1NG" Lyu, nie pozwolił się zdominować. Co więcej, to on objął serwer we władanie i już na pierwszej mapie, Overpassie, dał wyżej notowanym rywalom solidną lekcję Counter-Strike'a, pokonując ich 16:7. Z kolei na rozegranym później Inferno początkowo to drużyna Attackera przeważała, ale tylko do czasu, bo po przejściu do ataku zatraciła wszystkie atuty i finalnie poległa 10:16.
Na ten moment lista uczestników prezentuje się następująco:
AVANGAR | EHOME | Evil Geniuses | Fnatic |
Heroic | Natus Vincere | Team Vitality |
Ostatnie wolne miejsce zgarnie zwycięzca eliminacji w regionie CIS. Samo EPICENTER 2019 odbędzie się natomiast między 17 a 22 grudnia w Moskwie i zapewni swoim uczestnikom łączną pulę nagród w wysokości 500 tysięcy dolarów.