To już pewne – nie będzie polskiego finału DreamHack Open Atlanta 2019. Wczoraj z amerykańską imprezą pożegnało się bowiem Illuminar Gaming, które okazało się słabsze od Sprout. Nadal jednak istnieje szansa, że w decydującym meczu wystąpi zespół CS:GO z Polski, bowiem w grze pozostało Virtus.pro.

Janusz "Snax" Pogorzelski i spółka w nocy z soboty na niedzielę wzięli rewanż na INTZ eSports, które pokonało ich na inaugurację grupowych zmagań. Tym razem górą byli Virtusi, dzięki czemu dziś przystąpią oni do fazy play-off. – Super komunikacja, świetne pomysły i jeszcze lepsze wykonanie to zdecydowanie nasze dzisiejsze atuty w obu spotkaniach – nie krył zadowolenia po awansie Michał "MICHU" Müller. Tym razem jednak rywalem VP będzie Heroic, z którym gracze znad Wisły mierzyli się nieco ponad miesiąc temu przy okazji finału drugiego tygodnia ECS Season 8. Wówczas górą byli Duńczycy, wygrywając 2:0 po dwóch wyrównanych mapach, i także teraz to oni uchodzić będą za faworytów.

Niemniej ten pojedynek dopiero o 19:00. Trzy godziny wcześniej natomiast do gry przystąpią wspomnieni już pogromcy Illuminar ze Sprout, a także CR4ZY. Międzynarodowy skład do Atlanty przyjechał ze zmiennikiem, Thomasem "Thomasem" Uttingiem, który dosłownie w ostatniej chwili zajął miejsce niedysponowanego Nestora "LETN1EGO" Tanicia. Nie przeszkodziło to jednak ekipie w gładkim przebrnięciu przez fazę grupową, dzięki czemu nadal ma ona szanse na to, by sięgnąć po mistrzostwo drugiego turnieju z serii DreamHack Open z rzędu. Wszak miesiąc temu w Rotterdamie także ona zajęła pierwsze miejsce.

Niedzielny harmonogram prezentuje się następująco:

17 listopada
16:00 CR4ZY vs Sprout BO3
19:00 Heroic vs Virtus.pro BO3
23:00 wielki finał BO3

Wszystkie mecze wraz z angielskim komentarzem obejrzeć będzie można na oficjalnym kanale DreamHacka na Twitchu. Po więcej informacji na temat DreamHack Open Atlanta 2019 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.