Gracze Illuminar Gaming mają powody, by pluć sobie w brody. Zanosiło się bowiem, że po trzech środowych wygranych dołożą do swojego dorobku także czwartą, dzięki czemu zapewnią sobie bezpośredni awans na lanowe finały ESL Mistrzostw Polski w CS:GO. Tak się jednak nie stało – plany iHG popsuło Virtus.pro, które po pogromie 0:16 odpowiedziało na Trainie, pomagając tym samym Wiśle All in! Kraków w przypieczętowaniu wyjazdu do Katowic.

Virtus.pro 0 : 16 Illuminar Gaming

(7. tydzień ESL Mistrzostw Polski)
0 0 Nuke 15 16
0 1

Tak naprawdę trudno cokolwiek napisać o pojedynku na Nuke'u, bo wynik mówi sam za siebie. I bynajmniej nie jest on ani efektem przypadku, ani też szczęścia. Trudno też powiedzieć, czy Virtusi przystąpili do meczu, bo musieli, czy też na ich postawę złożyło się cokolwiek innego. Fakty jednak są takie, że Illuminar robiło na serwerze, co tylko chciało. Nawet w momentach, gdy wydawało się, że to VP w końcu zapunktuje, podopieczni Adriana "imd" Piepera przechylali szalę zwycięstwa na swoją stronę. Illuminar nie rozproszyła nawet długa przerwa spowodowana problemami Janusza "Snaxa" Pogorzelskiego z internetem. Obraz meczu nie uległ zmianie ani wtedy, ani już do końca, w efekcie czego po raz drugi w trakcie jesiennego sezonu mogliśmy być świadkami rezultatu 16:0.

Illuminar Gaming 14 : 16 Virtus.pro

(7. tydzień ESL Mistrzostw Polski)
14 5 Train 10 16
9 6

Passa iHG trwała też na Trainie, ale tylko do wyniku 3:0. Potem zaczęła się magia – Virtus.pro bowiem nie tylko zdobyło pierwszy tego wieczoru punkt, ale nawet w końcu wyszło na prowadzenie! Do tego stale powiększało swoją przewagę i mimo konieczności gry w ataku schodziło na przerwę z korzystnym wynikiem. Różnica pięciu oczek, która wówczas dzieliła oba składy, pozwalała VP z optymizmem patrzeć w przyszłość. Podobne odczucia mogli mieć też gracze Wisły All in!, którzy w domowych zaciszach obserwowali rozwój sytuacji.

Nadzieje zawodników imd odżyły po przerwie, gdy udało im się wygrać drugą pistoletówkę. Niemniej była to tylko łyżka miodu w beczce dziegciu, bo to nadal Virtusi punktowali i dopisali do swojego dorobku nawet trzynastą rundę. W szeregach Illuminar szczególnie widoczny był wówczas brak Pawła "innocenta" Mocka, ale nadszedł moment, gdy ten się przebudził, a wraz z nim przebudził się cały zespół. I zaczął się comeback, w którego trakcie triumfatorzy niedawnego Games Clash Masters przeszli od rezultatu 6:13 do 13:13! Ale co z tego, skoro w kluczowym momencie to podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego zachowali zimną krew i rzutem na taśmę wygrali 16:14, odbierając tym samym iHG szanse na bezpośredni awans do półfinału.


Jak więc wiemy, przygoda Virtus.pro i Izako Boars z jesienną edycją rozgrywek dobiegła końca. Z kolei Aristocracy oraz Wisła All in! Games Kraków mogą być już pewne gry na lanowych finałach w Katowicach. Pozostała czwórka natomiast w najbliższy weekend powalczy między sobą podczas online'owych ćwierćfinałów.

Ich harmonogram prezentuje się następująco:

24 listopada

Ćwierćfinał

17:00 Actina PACT vs x-kom AGO BO3
20:00 Illuminar Gaming vs CLEANTmix BO3

Po więcej informacji na temat ESL Mistrzostw Polski Jesień 2019 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.