To już pewne – żadna ze wschodnioeuropejskich formacji, które przystąpiły do udziału w EPICENTER 2019, nie zawojuje moskiewskiej imprezy. Virtus.pro odpadło już w fazie grupowej, natomiast forZe oraz Natus Vincere zakończyły swoją przygodę z zawodami po pierwszej rundzie play-offów.
Nie ulega wątpliwości, że gracze forZe mogą mówić o sporym rozczarowaniu. Niedawne zwycięstwo nad o wiele wyżej notowanym Evil Geniuses musiało wzmóc apetyty w rosyjskich szeregach, tym większą niespodzianką był więc fakt, że podopieczni Anatoliya "liTTle'a" Yashina nie byli w stanie w większym stopniu postawić się Heroic. Szczególnie na Mirage'u przewaga Duńczyków była wyraźna i nie do podważenia, bo tam rywale zdobyli zaledwie sześć rund. Nieco lepiej dla forZe wyglądało to na Nuke'u, gdzie Rosjanie rozpaczliwie walczyli o comeback, ale tylko po to, by finalnie polec wynikiem 12:16.
Także Na`Vi przystępowało do swojego ćwierćfinałowego starcia ze sporymi nadziejami. W końcu Oleksandr "s1mple" Kostyliev zajęli w swojej grupie drugie miejsce i mieli mierzyć się ze wspomnianym Evil Geniuses, które dotychczas wygrało tylko jedno spotkanie. Problem w tym, że na serwerze tej teoretycznej różnicy poziomów nie było w ogóle widać. Ba, długimi fragmentami gry to zawodnicy z Ameryki Północnej prezentowali się korzystniej – szczególnie Ethan "Ethan" Arnold, który przyćmił dziś każdego z graczy Natus Vincere, w tym także s1mple'a. Przełożyło się to na dwie wygrane przez Evil Geniuses mapy, chociaż nie da się ukryć, że na Duście2 piątka zza oceanu musiała się namęczyć, by osiągnąć korzystny dla siebie rezultat.
Komplet sobotnich wyników prezentuje się następująco:
21 grudnia | ||||||
Ćwierćfinał |
||||||
12:00 | forZe | 0:2 | Heroic |
|
||
15:00 | Natus Vincere | 0:2 | Evil Geniuses |
|
Już jutro ostatni dzień imprezy, co oznacza, że poznamy triumfatora, który zgarnie główną nagrodę w wysokości 250 tysięcy dolarów. Po więcej informacji na temat EPICENTER 2019 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.