Dziś byliśmy świadkami najważniejszego dnia w trakcie EPICENTER 2019. Od samego rana mogliśmy oglądać pojedynki, które wyłoniły triumfatora imprezy. Tym został Team Vitality – francusko-brytyjska piątka pokrzyżowała plany mousesports, które ostatecznie zakończyło turniej na drugiej lokacie.

Team Vitality 2 : 0 Heroic
Vertigo 16:12 Inferno 16:12  Nuke 

Chwilę przed 10:00 rozpoczęło się spotkanie inaugurujące dzisiejsze zmagania, które miało wyłonić pierwszego uczestnika wielkiego finału. Team Vitality zmierzył się w nim z Heroic. Skandynawowie podczas pierwszej części starcia na Vertigo zostali zdominowani 10:5, natomiast po zamianie stron zdołali odrobić aż siedem oczek, ale w ostatecznym rozrachunku nie udało im się dogonić rywali i doprowadzić do wygranej. Na Inferno walka była już znacznie bardziej wyrównana – z początku obie formacje prezentowały raz lepszą, raz gorszą dyspozycję i po piętnastej rundzie to reprezentanci Heroic prowadzili jednym oczkiem. Później jednak Pszczoły wzięły się w garść i po stronie antyterrorystów zatriumfowały w dziewięciu następnych potyczkach, dzięki czemu wygrały 16:12.


mousesports 2 : 0 Evil Geniuses
Train 16:12 Overpass 16:14  Dust2 

Drugi półfinał również skończył się na zaledwie dwóch mapach. Evil Geniuses nie potrafili w nim znacząco zagrozić zawodnikom mousesports. Europejczycy w pełni zdominowali początek bitwy na Trainie, gdzie udało im się wyjść na prowadzenie 9:1. Wkrótce po tym zawodnicy przynależący do organizacji ze Stanów Zjednoczonych odrobili wprawdzie pięć oczek, lecz w drugiej połówce Myszy dalej nie zamierzały odpuścić i ostatecznie wygrały mecz wynikiem 16:12. Na Overpassie – podobnie jak na poprzedniej mapie – przez większość pojedynku inicjatywę miało mouz. Gracze EG w pierwszej części rozgrywki zdobyli tylko pięć punktów. Co prawda po zamianie stron byli blisko odrobienia strat i doprowadzenia do dogrywki, ale Myszy dopełniły formalności i wygrały mecz 16:14.


Team Vitality 2 : 1 mousesports
Inferno 16:19 Mirage 16:12 Nuke 16:9

W końcu staliśmy się świadkami wielkiego finału. Na Inferno batalia była wyjątkowo zaciekła. Pojedynek lepiej zaczęło Vitality, które wygrało pistoletówkę i dwie następne rundy, ale po chwili to mousesports odnotowało ciąg zwycięstw. Ostatecznie pierwszą część potyczki wygrała jednym oczkiem ekipa Özgüra "woxica" Ekera. Po zamianie stron Francuzi i Brytyjczyk przeszli jednak do kontrataku i wkrótce wysunęli się na prowadzenie. Mimo to Myszy szybko odrobiły straty i doprowadziły do dogrywki, w której wygrały 19:16.

Na Mirage'u walka w pierwszej połówce również była bardzo wyrównana. Przez cały czas obie drużyny raz po raz wymieniały się ogniem i w efekcie żadna z nich nie mogła zdobyć więcej niż trzech punktów przewagi. Sytuacja zmieniła się o 180 stopni dopiero w drugiej części pojedynku. Zawodnicy mousesports rozpoczęli ją od wygrania czterech rund, ale Vitality prędko zaczęło gromić rywali i bez straty kolejnych oczek wygrało 16:12.

Jeszcze gorzej sytuacja mouz wyglądała na Nuke'u. Pszczoły na początku spotkania przeszły same siebie i już po kilku minutach prowadziły 10:1. W tej sytuacji domknięcie meczu było już prawie formalnością. Triumfatorzy cs_summit 5 próbowali jeszcze odrobić część strat i nie dać się pogrążyć, lecz Mathieu "ZywOo" Herbaut i jego koledzy raz za razem punktowali również w drugiej połówce, dzięki czemu zatriumfowali 16:9.

Tak prezentuje się klasyfikacja końcowa imprezy:

1. Team Vitality 250 000 $
2. mousesports 120 000 $
3-4. Evil Geniuses, Heroic 40 000 $
5-6. forZe, Natus Vincere 15 000 $
7-8. EHOME, Virtus.pro 10 000 $

Mimo że EPICENTER 2019 zostało już rozstrzygnięte, zachęcamy do zapoznania się z naszą relacją tekstową, do której można przejść, klikając poniższy baner. Znajdziecie w niej wszystkie informacje na temat wydarzenia, w tym listę uczestników, wyniki spotkań oraz drabinki.