W 33. sezonie rozgrywki ESEA Mountain Dew League czeka prawdziwa rewolucja. Jak bowiem ogłoszono, MDL nie będzie już dawać bezpośredniego awansu do upragnionej ESL Pro League – zamiast tego promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej będzie można wywalczyć poprzez zmodyfikowany turniej Global Challenge.
Dotychczas sprawa była prosta – po zakończeniu fazy online'owej dwa najlepsze zespoły danej edycji brały udział w lanowych finałach, których zwycięzca awansował do Pro Ligi. Przegrany natomiast wraz z drużyną z trzeciego miejsca miał prawo do wzięcia udziału w barażach, gdzie również istniała szansa na promocję. Oznacza to, że w Europie i Ameryce Północnej jednocześnie z MDL-a do EPL-a dostać się mogły nawet trzy formacje. Teraz liczba ta zostanie znacznie ograniczona.
Od teraz ta wspomniana najlepsza trójka z regionów EU oraz NA zagra właśnie na wspomnianym już ESEA Global Challenge i zostanie uzupełniona przez dwie ekipy – jedną z Australii, drugą zaś z Azji oraz Pacyfiku. W sumie daje to osiem składów, które zaczną zmagania od rozgrywanej w formacie BO3 fazy grupowej. Ostatecznie to właśnie najlepsza dwójka tej lanowej imprezy otrzyma przepustkę do kolejnego sezonu ESL Pro League, trudno jednak powiedzieć jak w tej sytuacji wyglądać będzie cały system spadków, zwłaszcza że dotychczas w Azji i Australii dostać się lub wypaść z EPL-a można było na drodze klasycznych eliminacji.
Organizatorzy zastrzegli także, że liczba regionów, które brane będą pod uwagę w Global Challenge, może zostać w przeszłości rozszerzona. Wszystko zależeć będzie od aktywności członków poszczególnych społeczności.