Za nami polski pojedynek w ramach drugiego tygodnia League of Legends European Championship. W trzecim dzisiejszym meczu naprzeciw siebie stanęło dwóch polaków, Jakub "Jactroll" Skurzyński, reprezentujący barwy Teamu Vitality oraz wicemistrz świata, Marcin "Jankos" Jankowski, grający dla G2 Esports. Po raz kolejny nie było to łatwe spotkanie dla Jactrolla, który nie tylko nie zdołał utrzeć nosa Jankosowi, ale także wspólnie ze swoim zespołem zanotował trzecią porażkę z rzędu w tym splicie.

Team Vitality
0:1 G2 Esports
Cabochard
Ornn
Wunder
Soraka
Skeanz
Gragas
Jankos
Elise
Saken
Yasuo
Perkz
Lucian
Comp
Senna
Caps
Aphelios
Jactroll
Braum
Mikyx
Thresh

Król Pierwszej Krwi nie zawiódł w tym spotkaniu i już w siódmej minucie zgarnął pierwsze zabójstwo dla swojej formacji. Szybko jednak Vitality odpowiedziało, eliminując Martina "Wundera" Hansena, mimo to zespół Jactrolla nie poszedł za ciosem i wkrótce Samuraje znów zaczęli dyktować warunki, zgarniając aż dwie eliminacje, głównie za sprawą świetnej dyspozycji Jankosa na Elise. Prawdziwa tragedia dla zespołu Lucasa "Cabocharda" Simona-Mesleta nastąpiła w 13. minucie, kiedy to kontratak G2 na dolnej linii zapewnił Luce "Perkzowi" Perkovićowi nieoficjalną pentę.

Od tego momentu sytuacja zespołu francuskiej organizacji stała się dramatyczna, G2 mając ponad siedem tysięcy sztuk złota przewagi stało niemalże nie do pokonania i zyskało pełną dominację na mapie, przystępując do swoistego blitzkriegu i niszcząc wieżę za wieżą swoich oponentów. Jeszcze przed 20. minutą Vitality straciło inhibitor na górnej linii. Szalone leczenie Soraki sprawiło, że gracze G2 byli nieśmiertelni, co pozwoliło im na szybkie postawienie kropki nad i, co nastąpiło w 23. minucie.

Wkrótce rozpocznie się przed ostatnie dzisiejsze spotkanie, w którym zobaczymy zawodników Splyce oraz FC Schalke 04. Transmisję z tego pojedynku oglądać będzie można za pośrednictwem kanału Polsat Games. Więcej szczegółowych informacji na temat wiosennej rundy LEC 2020 znaleźć można w naszej relacji tekstowej: