Niewykluczone, że robin hoodzi, czyli zespół złożony w dużej mierze z byłych graczy Virtus.pro, przestał istnieć. Wskazywałyby na to wpisy opublikowane przez poszczególnych członków zespołu po zakończeniu meczu eliminacyjnego do FLASHPOINT z GamerLegion.
Już przed startem spotkania ze Szwedami pojawiły się niepokojące symptomy. Mianowicie, dość niespodziewanie w składzie drużyny nie znalazł się Janusz "Snax" Pogorzelski, którego awaryjnie zastąpił Michał "crank" Krystyniak. Sam pojedynek zakończył się porażką ex-Virtus.pro wynikiem 0:2, a krótko po nim Tomasz "phr" Wójkcik umieścił w sieci następujący post: – Krótka przygoda z Robinami właśnie dobiega końca. Nasze zadanie, czyli rozdanie wszystkich punktów z rankingu potrzebującym, uważam za zakończone pomyślnie. Poprosiliśmy 23-latka o rozwinięcie wypowiedzi, ale na razie odmówił on komentarza.
CZYTAJ TEŻ: robin hoodzi bez Snaxa odpadają z eliminacji do FLASHPOINT |
W międzyczasie swój wpis umieścił także Paweł "byali" Bieliński, którego treść także może wskazywać na rozpad zespołu:
Z kolei Kamil "kamil" Kamiński odniósł się do absencji Snaxa, odpowiadając na komentarz jednego z kibiców. – Bo jak się dowiaduję 5 minut przed kwalifikacjami, że nie mamy z kim grać i cała drużyna jest wkurwiona, to się odechciewa. I z tym was zostawię – stwierdził 24-latek. Niemniej na ten moment los zespołu pozostaje nieznany, bo żaden z graczy nie potwierdził wprost, iż do definitywny koniec zespołu, choć wiele wskazuje, że faktycznie może się tak stać, co byłoby zaskakujące m.in. z uwagi na fakt, że ekipa dopiero co szukała organizacji i posiada miejsce w ESEA Mountain Dew League.
Dla przypomnienia skład ex-Virtus.pro prezentował się dotychczas następująco:
- Janusz „Snax” Pogorzelski
- Arek „Vegi” Nawojski
- Tomasz „phr” Wójcik
- Kamil „kamil” Kamiński
- Paweł „byali” Bieliński