Rogue z drugim zwycięstwem w czwartym tygodniu League of Legends European Championship 2020 Spring. SK Gaming nie sprawiło niespodzianki i zaprezentowało się znacznie słabiej od Łotrzyków, którzy mają na swoim koncie już pięć triumfów. Świetnie pokazał się dziś Kacper "Inspired" Słoma, który brał udział w każdym zabójstwie zdobytym przez jego formację.
Rogue |
1:0 | SK Gaming | ||||||
Finn Aatrox |
Sacre Sett |
|||||||
Inspired Lee Sin |
Trick Gragas |
|||||||
Larssen Ryze |
Jenax Viktor |
|||||||
Hans sama Aphelios |
Crownshot Ezreal |
|||||||
Vander Braum |
LIMIT Tahm Kench |
Pierwsza krew powędrowała na konto Inspireda, który po ataku na środkową aleję zabił przeciwnika, ale chwilę potem zapłacił za to swoim życiem. Rogue jednak uzyskało niewielką przewagę, dzięki której pokonało także pierwszego Smoka oraz Herolda. Kolejne zabójstwa i plate'y dla Łotrzyków pozwoliły im na zwiększenie różnicy w złocie do trzech tysięcy sztuk na ich korzyść. Wraz z drugim Heroldem ekipa dwóch Polaków zgarnęła dwa obiekty na górze, a w międzyczasie także wieżę na środku.
CZYTAJ TEŻ: Rogue wstaje z kolan po dwóch porażkach w LEC. Schalke bez szans |
Mimo ogromnej straty w złocie SK Gaming zdołało pokonać trzeciego Smoka, co nieco oddaliło perspektywę zdobycia duszy przez Rogue. Nie przeszkodziło to jednak drużynie naszych rodaków w powiększaniu przewagi, która w dwudziestej minucie osiągnęła aż siedem tysięcy sztuk kruszcu. W pierwszej walce na środku Oskar "Vander" Bogdan i spółka dosłownie zmiażdżyli swoich przeciwników, a po chwili pokonali Nashora. Wraz z fioletowym wzmocnieniem Rogue zniszczyło dwa inhibitory, a ostateczny teamfight w czerwonej bazie zakończył spotkanie na korzyść ekipy z Polakami w składzie.
Już za chwilę G2 Esports zmierzy się z FC Schalke 04. Więcej szczegółowych informacji na temat wiosennej rundy LEC 2020 znaleźć można w naszej relacji tekstowej: