Przedstawiamy historię i ciekawostki na temat obecnie najmniej popularnej mapy na lanach i turniejach online. Została ona stworzona już w czasach Counter-Strike'a 1.1, lecz do gry została dodana przez Valve dopiero trzynaście lat po premierze. Oto Vertigo, najmłodsza turniejowa miejscówka, z niewykorzystanym potencjałem.

Prawdopodobnie nie kojarzycie oryginalnej wersji de_vertigo, która została wydana 27 czerwca 1999 roku przez Chrisa "Narby'ego" Auty'ego. Tak, to ta sama osoba, która stworzyła między innymi sławne i lubiane Inferno. Dzięki jego pracy powstał też de_cpl_mill, na podstawie którego Colin „brute” Volrath stworzył Tuscana. Trzeba przyznać, że w swoich pierwszych latach Vertigo nie było szczególnie znane. Oficjalnie dodane do gry zostało dopiero 1 października 2012, a następnie wykorzystane cztery lata później w Operacji Wildfire. Lokacja była częścią Kampanii Bliźnięta. Należało na niej wraz z innymi zawodnikami obronić bombsite i zabić pięciu wrogów za pomocą Negeva.

Vertigo
Pierwotna wersja Vertigo / fot. Chris Auty

Wkrótce po zakończeniu operacji, Vertigo zostało usunięte z puli map turniejowych i uproszczonych. Lokacja ta była niedostępna dla graczy aż do 24 stycznia 2019 roku, kiedy została przywrócona, ale tylko w trybie skrzydłowym. Przez kolejne tygodnie Valve wprowadzało na niej wiele widocznych zmian, by w marcu zastąpić nią będącego wówczas w renowacji Cache'a. Mapa Auty'ego powróciła też w operacji Shattered Web, gdzie podczas pierwszego, trzeciego i szóstego tygodnia pojawiały się misje, które trzeba było wykonać tylko na niej.

Niestety, dodanie Vertigo do puli map turniejowych nie spodobało się zarówno casualowym graczom, jak i profesjonalnym zawodnikom. Na kolejnych turniejach mapa regularnie notowała najgorsze pozycje pod względem popularności, a poprawie tej sytuacji nie sprzyjały długie listy zmian wprowadzanych na bieżąco przez firmę z Bellevue. Sporo osobistości takich jak m.in. Fernando “fer” Alvarenga czy Dan “apEx” Madesclaire na Twitterze narzekało na kiepską rozgrywkę.

W trakcie prac nad mapą Chris Auty zadbał jednak o każdy szczegół. Nawet nazwa mapy – Vertigo – jest z nią bezpośrednio powiązana. Oznacza ona lęk wysokości czy zawroty głowy podczas spoglądania w dół. W Counter-Strike'u w trybie noclip lub obserwatora swobodnego był dostępny też specjalny pokój przygotowany przez twórcę. Znajdował się on pod bombsitem B i zawierał informacje o autorach mapy. Ponadto część z niezabezpieczonych krawędzi okazywała się zabezpieczona niewidzialną ścianą, przez którą nie dało się w ogóle przejść, ale bez problemu przelatywała przez nią broń. Ze względu na ograniczenia silnika i tym samym granicy mapy zwłoki samobójców zatrzymywały się w powietrzu po upadku z 3 pięter, a gracz, który spadał, tuż przed śmiercią mógł usłyszeć krzyk.

Dużo smaczków pojawia się też we współczesnej wersji gry. Jeśli zastanawialiście się, jak wysoki jest budowany wieżowiec, możemy z góry odpowiedzieć, że jest... bardzo wysoki. Upadek z niego zadaje około pięciu tysięcy punktów obrażeń, a niektóre pliki NAV zawierają w sobie frazy "50. piętro" i "51. piętro", co pozwala na oszacowanie, że w rzeczywistym świecie miałby między 160 a 240 metrów wysokości. W trybie skrzydłowym w północno-wschodnim rogu mapy unosi się helikopter, w który można spróbować strzelić, ale wtedy... odleci. Zostanie również przerwana nadawana przez niego transmisja, co widoczne będzie na telewizorze w bazie terrorystów. W aktualizacji z 21 marca ubiegłego roku na mapie pojawiły się również tabliczki wyświetlające liczbę zmarłych graczy. Resetują się one na początku pojedynku, a później po każdej rundzie dodawane są zgony z powodu spadnięcia z mapy.


To nie jedyny tekst przypominający historię i ciekawostki o mapach CS:GO. Zachęcamy do pozostania przez chwilę i zapoznania się z naszymi opisami Dusta2 i Mirage'a. Jak myślisz, ile mogłyby kosztować apartamenty na tej drugiej mapie? Kliknij grafikę i sprawdź sam!

Dust2