W ubiegłym tygodniu przedstawiciele kilkunastu organizacji z regionu CIS spotkali się w Moskwie, aby między innymi unormować kwestię transferów pomiędzy klubami, które stają się coraz bardziej utrudnione. Wyniki rozmów podsumował dyrektor generalny Virtus.pro, Sergey Glamazda.

Wydarzeniem, które według doniesień Jarka "DeKaya" Lewisa miało zachęcić włodarzy do dialogu, były negocjacje pomiędzy Natus Vincere oraz forZe w sprawie przenosin Evgenya "FL1Ta" Lebedeva. Pracodawca 19-latka zażądał za jego usługi astronomicznej kwoty, która miała wynieść nawet półtora miliona dolarów. Podczas konferencji padła myśl, aby wprowadzić narzędzie na wzór piłkarskiego Transfermarktu, które na podstawie różnych czynników będzie obliczało wartość gracza, natomiast pomysł nie został ostatecznie zatwierdzony. Stanęło na tym, że wszyscy uczestnicy spotkania zadeklarowali sprzedawanie swoich podopiecznych za cenę, którą uznają za stosowną, co de facto nie rozwiązuje problemu.

CZYTAJ TEŻ:
forZe zażądało 1,5 mln dolarów za FL1TA?

Niektóre organizacje opowiedziały się za wprowadzeniem czarnej listy, na którą trafiałaby kluby naruszające politykę transferową. – Było to nawiązanie do ostatnich transferów Virtus.pro. Wielu było za tym pomysłem, ale ja musiałem przedstawić swoje stanowisko. To może wydawać się dziwne, że menedżerowie organizacji poparli pomysł z karami. Kluby znajdujące się na czarnej liście nie mogłyby przez jakiś czas podpisywać kontraktów z zawodnikami. W tym momencie wszyscy skierowali swój wzrok na mnie, a ja powiedziałem, że nie podpiszę się pod tym. W praktyce jest to niewykonalne – czołowe organizacje zawsze będą starały się ściągać najlepszych graczy, niezależnie od okoliczności – opisał Glamazda.

Niemniej około sześciogodzinne obrady nie było zupełnie bezowocne, bo kluby znalazły wspólny język na kilku płaszczyznach. Organizacje są od teraz zobowiązane do poinformowania drugiej strony, jeśli zdecydują się rozpocząć rozmowy z danym zawodnikiem, co powinno położyć kres transakcjom przeprowadzanym za plecami aktualnego pracodawcy. Kluby dogadały się również co do nieoficjalnych okienek transferowych w Docie 2, a inaczej okresów w roku, gdy negocjowanie będzie ich zdaniem etyczne. Okienka te będą otwierane po zakończeniu Majorów oraz kwalifikacji.

Szczegółowe informacje na temat negocjacji znajdziecie tutaj.