Niedawno nasz redakcyjny kolega, Tomek Jóźwik, zwrócił uwagę na fakt, że Projekt A może dać drugie życie graczom zbanowanym w CS:GO. Nie minęło dużo czasu, a pojawił się już pierwszy przykład udowadniający, iż ta teza nie jest pozbawiona sensu.
Braxton "swag" Pierce ogłosił bowiem, że w wieku zaledwie 23-lat postanowił zakończyć swoją karierę w Counter-Strike'u. Swego czasu Amerykanin uważany był za ogromny talent, ale jego przyszłość przekreśliło wydarzenie z 2014. To właśnie wtedy on i jego ówcześni koledzy z iBUYPOWER sprzedali mecz w lidze CEVO Professional i w ramach kary zostali najpierw zawieszeni bezterminowo, a potem dożywotnio. Mimo późniejszego złagodzenia kar ze strony ESL, DreamHacka i innych firm organizujących turnieje, Pierce nigdy już nie wrócił na szczyt.
CZYTAJ TEŻ: QuickScope: Drugie życie dla skreślonych przez Valve |
Ostatnie pół roku spędził on w szeregach Swole Patrol, wraz z którym bezskutecznie walczył o utrzymanie w ESL Pro League. – Nie jestem już członkiem Swole Patrol. Postanowiłem wycofać się z profesjonalnego grania w CS-a i chociaż w przyszłości nadal zamierzać streamować CS-a, to moim głównym celem jest czekanie na premierę Projektu A, bo mam ambicje, by stać się najlepszym na świecie – przyznał swag za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Projekt A to nadchodzący sieciowy FPS, za który odpowiada znane z League of Legends studio Riot Games. Gra ma pod wieloma względami ma przypominać właśnie Counter-Strike'a, chociaż sterowanie przez graczy postacie posiadać będą różne umiejętności. Na ten moment data premiery produkcji pozostaje nieznana.