Marcin "Selfie" Wolski nie pomógł Teamowi Vitality, który przegrał kolejną grę w League of Legends European Championship 2020 Spring. Rogue od samego początku zdominowało rozgrywkę i pozwoliło przeciwnikom na zniszczenie tylko i wyłącznie jednej wieży na górze.
Team Vitality |
0:1 | Rogue | ||||||
Cabochard Renekton |
Finn Sett |
|||||||
Skeanz Lee Sin |
Inspired Gragas |
|||||||
Selfie Syndra |
Larssen Azir |
|||||||
Comp Xayah |
Hans sama Kalista |
|||||||
Steelback Rakan |
Vander Nautilus |
Pierwsza krew powędrowała na konto Stevena "Hans samy" Liva, który wraz ze swoim wspierającym wyeliminował przeciwnego botlanera. Pierwsza większa walka na górnej alejce na początku przebiegała po myśli Teamu Vitality, jednakże szybka rotacja Hans samy i Oskara "Vandera" Bogdana pozwoliła na odwrócenie losów potyczki. Zaowocowało to pierwszą wieżą na topie dla Rogue kilka minut później. Pszczoły nie miały zamiaru się poddawać, a fantastyczny kopniak Duncana "Skeanza" Marqueta pozwolił na wykluczenie Finna "Finna" Wieståla.
CZYTAJ TEŻ: Wiosenne finały LEC przeniesione z Budapesztu z powodu koronawirusa |
Mimo to Łotrzyki nadal miały na swoim koncie 2,5 tysiąca sztuk złota przewagi. To pozwoliło im na łatwe zwycięstwa w walkach na środkowej alejce. Dodatkowo Hans sama znacząco dominował swojego rywala na dolnej alejce i dwukrotnie był bardzo blisko samodzielnego zabójstwa. Kolejne wykluczenie dwóch przeciwników przerodziło się w Nashora dla ekipy dwóch Polaków, która po kilku minutach zrównała z ziemią jeden z inhibitorów. Ostateczna inicjacja Rakana Vitality nie przyniosła jednak efektów, przez co gra zakończyła się na korzyść Rogue.
W kolejnym starciu FC Schalke 04 podejmie MAD Lions. Więcej szczegółowych informacji na temat wiosennej rundy LEC 2020 znaleźć można w naszej relacji tekstowej: