Dziś po raz kolejny wiele kuponów z zakładami bukmacherskimi na dzisiejsze mecze w ESL Pro League wylądowało w koszu. Nic zresztą dziwnego, skoro ponownie najważniejsza liga CS:GO na świecie dostarczyła nam całą masę niespodzianek i nie wygląda, by coś w tej kwestii miało się szybko zmienić. Po czwartkowych pojedynkach grupie B przewodzą... BIG oraz forZe, natomiast tabelę zamykają liderzy rankingu HLTV, gracze Natus Vincere.

Na początek dnia kolejny raz pazur pokazało forZe. Rosyjska piątka podejmowała dziś North, które dwa dni temu pokonało przecież Na`Vi, co sprawiało, że to właśnie Duńczyków traktowaliśmy jako faworytów tej batalii. Niemniej szybko okazało się, że formacja ze Skandynawii w niczym nie przypomina drużyny, która pojawiła się na serwerze we wtorek. Bezbarwni Nicklas "gade" Gade i koledzy od samego początku starcia mierzyli się ze sporymi problemami, a z tych korzystali rywale. W efekcie Train bez szczególnej walki został oddany w ręce piątki z Rosji, a po nieco ciekawszej batalii podobnie stało się z Nukiem.

CZYTAJ TEŻ:
Pompa Team udanie rozpoczyna kampanię w SECTOR: MOSTBET

Po triumfie nad Fnatic BIG bez wątpienia miało ochotę pójść za ciosem i zgarnąć zwycięstwo w konfrontacji z kolejną ogromną marką w swojej grupie. I faktycznie tak się stało, bo reprezentanci niemieckiej organizacji po znakomitym spotkaniu przypieczętowali swoją drugą wygraną w bieżących rozgrywkach. Na nic zdały się starania Oleksandra "s1mple'a" Kostylieva, który na dwóch mapach wykręcił łącznie niebotyczny wynik 81-36. W sukurs ukraińskiemu nie przyszli bowiem pozostali członkowie formacji, która niedawno sięgnęła po mistrzostwo Intel Extreme Masters Katowice 2020. Drugi najlepszy gracz 2019 roku pojedynek z BIG skomentował na Twitterze tylko wymownym "uninstall".

Po pełnym zwrotów akcji drugim meczu dnia przyszedł czas na ostudzenie emocji. A wszystko dlatego, że batalia pomiędzy Fnatic a Complexity Gaming takowych po prostu nie dostarczyła. Od początku do końca spotkanie było kontrolowane przez Szwedów, którzy nie pozostawili przeciwnikom złudzeń. 16:9 i 16:6 – takie wyniki muszą świadczyć o dominacji jednej ze stron i rzecz jasna tak właśnie w tym przypadku było. Dzięki tej pewnej wygranej piąta siła świata legitymuje się obecnie bilansem 1-1 i piastuje miejsce w środku tabeli grupy B.

Czwartkowe wyniki prezentują się następująco:

19 marca

Grupa B

14:00 forZe 2:0 North
Train 16:10
Nuke 16:12
18:00 Natus Vincere 0:2 BIG
Nuke 7:16
Dust2 20:22
22:00 Fnatic 2:0 Complexity Gaming
Mirage 16:9
Dust2 16:6

Po więcej informacji na temat 11. sezonu ESL Pro League zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.