Nie tak reprezentanci Pompa Teamu wyobrażali sobie początek swojej przygody z play-offami SECTOR: MOSTBET Season 2. Polska formacja przegrała bowiem z rosyjską Espadą i tym samym wyczerpała limit błędów, spadając do dolnej drabinki.
Espada | 2:0 | Pompa Team | ||
Mirage 16:6 | Train 16:7 |
Już pierwsze minuty pojedynku dobitnie pokazały, że Pompa będzie mieć dziś kłopoty z sięgnięciem po zwycięstwo. Rodzima piątka mimo gry po teoretycznie łatwiejszej stronie, kompletnie nie radziła sobie na Mirage'u i po pierwszej połowie przegrywała już 3:12. Wówczas można było mieć jeszcze nadzieje, że Łukasz "splawik" Jahns i spółka po zmianie stron przebudzą się, ale nic takiego nie miało miejsca. Reprezentanci PT mieli tylko jeden okres dobrej gry – to właśnie wtedy udało im się zgarnąć aż trzy punkty z rzędu. Niemniej była to tylko kropla w morzu potrzeb, toteż nic dziwnego, że już po chwili to Espada mogła świętować okazałe zwycięstwo w stosunku 16:6.
Później na Trainie, który był wyborem Polaków, nie wyglądało to wcale lepiej. Co prawda Pompa wystartowała nieźle i oprócz pistoletówki zdobyła także dwie następujące po niej rundy, ale to byłoby na tyle. Potem punktowali już tylko Rosjanie, napędzani świetną grą Dmitriego "Dimy" Bandurki. To w dużej mierze dzięki 25-latkowi jego zespół mógł podczas przerwy pochwalić się przewagą wynoszącą siedem oczek. I chociaż teoretycznie nic nie było jeszcze stracone, bo PT zgarnęło drugą rundę na pistolety, otwierając sobie tym samym szansę na comeback, to finalnie nic się już na serwerze nie zmieniło. Espada pewnie kroczyła po zwycięstwo i sięgnęła po nie wynikiem 16:7.
Mimo tej porażki Pompa Team pozostaje w grze o triumf w SECTOR: MOSTBET Season 2. Polska piątka spadła jednak do drabinki przegranych, w której zmierzy się z przegranym dzisiejszego starcia pomiędzy SKADE a Tricked Esport.