Pod koniec listopada zeszłego roku esportowa społeczność League of Legends otrzymała przykre wieści od Lee "Wolfa" Jae-wana. Legendarny wspierający SK Telecom T1 (obecnie T1) ogłosił wówczas, że kończy swoją karierę profesjonalnego gracza w związku z zaburzeniami psychicznymi. Jego przygoda z koreańską organizacją nie dobiegła jednak końca – dziś T1 poinformowało o ponownym zakontraktowaniu Wolfa w zupełnie innej roli.

Od teraz Lee Jae-wan będzie reprezentował jej barwy jako twórca kontentu oraz streamer. Jego fani będą więc mogli jeszcze raz śledzić jego poczynania w LoL-u jak za starych dobrych czasów. Oprócz gier w ostatnim czasie Wolf streamował również rozgrywki League of Legends Champions Korea, gdzie sam odnosił największe sukcesy. Poza czterokrotnym mistrzostwem LCK były support SKT T1 zdobył również dwa tytuły mistrza świata w latach 2015-2016, a do tego dwa razy stawał na najwyższym stopniu podium w ramach Mid-Season Invitational i raz na Intel Extreme Masters.

Niestety, jego kariera nie była usłana różami. W wywiadzie z serwisem Inven Global Wolf wyznał, że już od roku 2016 borykał się z problemami natury psychicznej. Rok później zdiagnozowano u niego depresję, zaburzenia adaptacyjne, zaburzenia lękowe oraz zespół lęku napadowego. Z takim brzemieniem Lee Jae-wan zmagał się aż do końca swojej kariery i nie pomógł nawet transfer do Turcji. Po powrocie na rodzinne strony Wolf ogłosił, że nie może kontynuować kariery profesjonalnego gracza przez jego problemy zdrowotne.

CZYTAJ TEŻ:
Dwukrotny mistrz świata LoL-a ogłasza zakończenie kariery przez zaburzenia psychiczne

Na szczęście wciąż może streamować i robi to regularnie. Rzecz jasna swoje transmisje kieruje głównie do koreańskiej publiki, więc nie ma co spodziewać się streamów po angielsku, ale jeśli chcielibyście obejrzeć jego stream, link do kanału Wolfa znajdziecie w tym miejscu.