Druga kolejka ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2020 oficjalnie ruszyła. I na starcie przyniosła nam podział punktów – po trzy oczka zagarnęły bowiem x-kom AGO oraz debiutująca w tym sezonie Wisła All in! Games Kraków. Biała Gwiazda ma jednak powody do rozczarowania, bo miała szansę zgarnąć nawet całą pulę.

x-kom AGO 10 : 16 Wisła All in!

(ESL Mistrzostwa Polski – 2. kolejka)
10 8 Nuke 7 16
2 9

O wiele lepsze wejście w starcie na Nuke'u zanotowało AGO, które mimo gry po teoretycznie trudniejszej stronie potrafiło zdominować swoich rywali. W pewnym momencie Jastrzębie prowadziły już nawet 6:1, ale wtedy Wisła wreszcie się przebudziła. I zaczęła odrabianie straty – podopieczni krakowskiego klubu radzili sobie z tym z dużą łatwością i dwukrotnie omal nie doprowadzili do remisu, do czego przysłużył się m.in. Dominik „fanatyk” Barkiet, ugrywając clutcha 1v2. Słowem klucz jest tutaj jednak "omal", bo aż do końca pierwszej połowy stan spotkania nie został wyrównany, a AGO utrzymało przewagę, chociaż ta wynosiła już tylko jedno oczko.

Niemniej nadal był to wynik bardzo dobry, zwłaszcza że Oskar "oskarish" Stenborowski i jego koledzy mieli jeszcze przed sobą grę w obronie. Teoretycznie powinno być im tam łatwiej, ale teoria sobie, a rzeczywistość sobie. Gracze Mariusza "Loorda" Cybulskiego nie mieli bowiem zamiaru spuścić z tonu i tuż po przerwie zgarnęli drugą pistoletówkę, by potem kontynuować swój marsz po remis. Osiągnęli go już w 18. rundzie, ale to ich nie zatrzymało – Wisła dominowała na serwerze i z każdą kolejną minutą coraz bardziej zbliżała się do zwycięstwa, zaś rozbite AGO mogło się tylko bezradnie przyglądać. Finalnie Biała Gwiazda zatriumfowała 16:10, oddając oponentom w drugiej połowie zaledwie dwa oczka.

Wisła All in! 13 : 16 x-kom AGO

(ESL Mistrzostwa Polski – 2. kolejka)
13 10 Overpass 5 16
3 11

Napędzeni tym sukcesem Grzegorz "SZPERO" Dziamałek i spółka z impetem weszli w Overpassa, zdobywając sześć pierwszych rund. Mieli jednak o tyle łatwiej, że zaczynali w obronie, toteż wygrana runda pistoletowa dała im sporą przewagę. Dopiero podczas siódmej potyczki AGO podjęło bardziej konkretną próbę dojścia do głosu i wreszcie odpowiedziało! Wówczas Jastrzębie mogły mieć jeszcze nadzieję, że uda im się zniwelować stratę albo np. wysunąć się na czoło, niemniej nic takiego nie miało miejsca. Zamiast tego różnica dzieląca oba zespoły utrzymała się do przerwy niemal w identycznym stanie, bo Wisła kończyła pierwszą połowę przy wyniku 10:5.

Dopiero po zmianie stron zmieniła się też sytuacja na serwerze. Podopieczni Mikołaja "miniroxa" Michałkowa w obronie wyglądali zdecydowanie lepiej niż w ataku, dzięki czemu w ich szeregach wreszcie coś się ruszyło. Zastój zapanował natomiast w obozie Białej Gwiazdy i im bliżej było końca meczu, tym wydawał się on większy. Zawodnicy Loorda tylko okazjonalnie odpowiadali bowiem na poczynania rywali i, jak można się było spodziewać, roztrwonili całe swoje prowadzenie. Co prawda w końcowych minutach próbowali oni jeszcze powrócić na zwycięską ścieżkę albo chociażby powalczyć o remis, ale starania te spełzły na niczym. AGO wyczuło swoją szansę i skrzętnie ją wykorzystało, wygrywając 16:13.


Już za chwilę rozpocznie się kolejny dwumecz, który wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Illuminar Gaming podejmie w nim CLEANTmix. Po więcej informacji na temat ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2020 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.