W pierwszym piątkowym ćwierćfinale ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2020 niespodzianki nie było. Po zwycięstwo oraz awans do półfinału sięgnął Actina PACT, który potrzebował trzech wyrównanych map, by wyrzucić Izako Boars za burtę krajowego czempionatu. Oznacza to, że podopiecznych Vincenta "VinSa" Jozefiaka zobaczymy ponownie jutro podczas półfinałowej potyczki z x-komem AGO.

Actina PACT 2 : 1 Izako Boars

(ESL Mistrzostwa Polski – ćwierćfinał)
16 10 Train 5 12
6 7
12 9 Nuke 6 16
3 10
16 8 Vertigo 7 10
8 3

PACT przystępował do meczu w roli faworyta, ale mimo tego dość niemrawo zaczął potyczkę na Trainie, co skrzętnie wykorzystało Izako Boars. Popularne Dziki zgarnęły bowiem nie tylko pierwszą pistoletówkę, ale także kilka następujących po niej rund, dzięki czemu w ataku prowadziły już 4:1. W oczy szczególnie rzucała się przeciętna dyspozycja Jacka "MINISE'A" Jeziaka, który jeszcze w fazie zasadniczej potrafił być motorem napędowym swojej ekipy, a dziś radził sobie dużo gorzej. Rolę wiodącej postaci przejął jednak Dawid "lunAtic" Cieślak, który niejednokrotnie w pojedynkę zapewniał PACTOWI kolejne punkty, co miało przełożenie na późniejsze wydarzenia na serwerze. Jeszcze przed przerwą IB wytraciło bowiem cały animusz i pozwoliło rywalom uciec na odległość pięciu oczek. Co prawda potem podopieczni Bartosza "Hypera" Wolnego podjęli jeszcze próbę comebacku, ale zemściły się na nich popełnione wcześniej błędy. Nim więc dogrywka stała się naprawdę realną opcją, było po wszystkim, a zespół sponsorowany przez Actinę mógł świętować zwycięstwo w stosunku 16:12.

Chwilę później oba składy przeniosły się na Nuke'a, na którym MINISE i spółka w końcu wygrali potyczkę na pistolety. Dzięki temu zaczęli oni gromadzić kolejne punkty, które po stronie terrorystów są na tej mapie na wagę złota, bo przecież to CT ma o wiele łatwiej. A jako CT grało Izako Boars, które szybko zniwelowało stratę finansową i doprowadziło do remisu 3:3, a potem nawet samo zyskało pewną przewagę. Ale co z tego, skoro PACT nadal twardo parł przed siebie, bezwzględnie wykorzystując wszystkie błędy rywali, których było zaskakująco sporo. I na dobrą sprawę to właśnie te błędy – przegrywanie rund z przewagą czy niepotrzebne wychylanie – sprawiły, że to zawodnicy Vincenta "VinSa" Jozefiaka schodzili na przerwę z korzystnym dla siebie rezultatem 9:6. Teoretycznie powinno im to zagwarantować przynajmniej czasowy spokój, ale o tym nie było mowy, bo Dziki nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Co więcej, to właśnie IB zgarnęło drugą pistoletówkę i rozpoczęło swój koncert, na długi czas obejmując panowanie nad serwerem. Gracze Hypera w drugiej połowie oddali oponentom zaledwie trzy punkty i zatrzymali się dopiero, gdy dopełnili dzieła zniszczenia, triumfując 16:12.

O losach awansu przesądzić miało więc Vertigo, ale tam PACT zaczęły prześladować demony z pierwszej mapy. Z jednej strony mieliśmy lunAtica, który w ciągu piętnastu rund ustrzelił dwadzieścia fragów, z drugiej zaś MINISE'A, który znowu zaczął zawodzić. Podstawowy snajper zespołu przez większą część pierwszej połowy zdobył zaledwie jedną eliminację, a finalnie na przerwę schodził z eliminacjami trzema, co i tak było fatalnym wynikiem. Nic więc dziwnego, że jego ekipa miała ogromne problemy ze zdominowaniem Izako Boars i po udanym starcie została zepchnięta do rozpaczliwej defensywy, tracąc w pewnym momencie nawet pięć oczek z rzędu. W efekcie obie drużyny tuż przed zmianą stron dzielił zaledwie jeden punkt, przez co końcowe rozstrzygnięcie pozostawało sprawą niepewną. Ale potem Jeziak w końcu się przebudził i to było to, czego PACT potrzebował. Trzeci zespół sezonu zasadniczego momentalnie stał się o wiele skuteczniejszy, uniemożliwiając IB zbudowanie odpowiedniej ekonomii. Przez to Dziki powiększyły swój dorobek już tylko o trzy oczka, by ostatecznie polec wynikiem 10:16.

Już za chwilę drugi ćwierćfinał, podczas którego Wisła All in! Games Kraków podejmie AVEZ Esport. Spotkanie to wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2020 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.