Niespodzianka, zaskoczenie, sensacja – te słowa możemy utożsamiać z rezultatem drugiego półfinału ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2020. Illuminar Gaming, czyli obrońca mistrzowskiego tytułu oraz lider fazy zasadniczej był stawiany w roli faworyta, ale AVEZ Esport wyszło na przekór wszystkim oczekiwaniom. Ośmiornice z pewnością zasługują na słowa uznania, tym bardziej że pierwsza mapa serii padła łupem iHG, ale AVEZ obróciło losy spotkania i zapewniło sobie miejsce w finale tej edycji rozgrywek.

Illuminar Gaming 1 : 2 AVEZ Esport

(ESL Mistrzostwa Polski – półfinał)
16 9 Overpass 6 8
7 2
11 8 Vertigo 7 16
3 9
12 8 Nuke 7 16
4 9

Lepszy start na Overpassie zaliczyło Illuminar Gaming, ale szybko inicjatywę przejęło AVEZ. Szybko, lecz nie na długo, bo po serii czterech zdobytych rund na właściwe tory (i przede wszystkim należytą ekonomię) powróciło iHG, wysuwając się na odległość trzech oczek. Ośmiornice ponownie dążyły więc do wyrównania i mogły nawet tego dokonać jeszcze przed zamianą stron, jednak ich plany pokrzyżował Mikołaj "mouz" Karolewskim, który ugrał clutcha 1v3. W tym momencie wygrana Illuminar w pierwszej połówce była już pewna, a jej rozmiar nie uległ zmianie po dwóch ostatnich rundach.

AVEZ więc wciąż usilnie walczyło o doprowadzenie do remisu i choć po wygraniu pierwszej pistoletówki było blisko tego celu, ostatecznie musiało obejść się smakiem. Po zdobyciu wystarczających do pełnego ekwipunku funduszy na polu bitwy rządzili już zawodnicy Illuminar. Kolejne punkty trafiały na konto iHG seriami, a AVEZ nie było w stanie nic na to poradzić i do samego końca nie ugrało już ani punktu.

CZYTAJ TEŻ:
AGO lepsze od PACTU. Jastrzębie doleciały do finału ESL Mistrzostw Polski

Od wielkiego finału Illuminar dzieliła więc już tylko jedna wygrana na mapie, a przecież w tym momencie przyszła pora na wybrane przez iHG Vertigo. I od początku było już widać, że ten wybór był strzałem w dziesiątkę – zespół Pawła "innocenta" Mocka szybko doprowadził do wyniku 5:0. Dopiero przy szóstej próbie AVEZ udało się zatriumfować, choć nawet do otwarcia konta Ośmiornice musiały się sporo napracować. Ale gdy już zdobyły pierwszy punkt, błyskawicznie wzięły się do roboty i nie tylko doprowadziły do remisu, ale nawet wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Przy wyniku 7:5 jednak popis umiejętności dał innocent, ugrywając clutcha 1v3 i dając swojej formacji szósty punkt. Jakby tego było mało, AVEZ zaczęło borykać się z problemami finansowymi i w efekcie do przerwy nie udało już mu się zapunktować.

Po wygraniu pistoletówki przez Illuminar podopieczni Adriana "IMD" Piepera mieli okazję powiększyć swoje prowadzenie. Mieli, ale AVEZ pokrzyżowało plany rywali, wygrywając force'a, a następnie doprowadzając do remisu. Gracze obu formacji zażarcie walczyli o dominację na mapie, a z czasem ta stała się udziałem AVEZ – po dwóch kolejnych potyczkach ekipa Piotra "nawrota" Nawrockiego rozpoczęła sprint po zwycięstwo. Świetna dyspozycja zwłaszcza Kamila "KEia" Pietkuna przybliżała jego drużynę do tego celu i choć Illuminar Gaming zdołało jeszcze uszczknąć jeden punkt rywalom, ale to było wszystko, co jeszcze mogło zdziałać. AVEZ domknęło starcie na Vertigo wynikiem 16:11 i o wszystkim musiał przesądzić Nuke.

CZYTAJ TEŻ:
HONORIS poznało grupowych rywali podczas siódmego tygodnia #HomeSweetHome

Rozpędzone AVEZ szybko zaczęło punktować na Nuke'u i w mgnieniu oka na tablicy pojawił się wynik 4:0. Dopiero wtedy Illuminar zapunktowało po raz pierwszy, ale nie ostatni, bo z czasem doprowadziło do wyrównania 5:5. W kolejnych minutach żadna z drużyn nie była w stanie zyskać wyraźnej przewagi i do przerwy oglądaliśmy ten sam rezultat, co na Vertigo – 8:7 dla Illuminar Gaming. Tym razem jednak pistoletówka oraz dwie kolejne rundy po zamianie stron powędrowały na konto AVEZ, dzięki czemu Ośmiornice wyszły na solidne prowadzenie. Illuminar było coraz bliżej krawędzi eliminacji, ale nie zamierzało złożyć broni i w kolejnych minutach niemal doprowadziło do wyrównania. "Niemal" jednak nie wystarczyło – iHG przy wyniku 11:14 nie miało pieniędzy, przez co musiało zagrać eco i w efekcie AVEZ bez problemów zapisało na koncie punkt meczowy. Illuminar nie podniosło się już z kolan i w 28. rundzie musiało ostatecznie pogodzić się z eliminacją.

Wielki finał ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2020 zostanie rozegrany jutro o 18:00. Transmisja z niego będzie dostępna na kanałach ESL Polska na Twitchu oraz YouTube. Po więcej informacji dotyczących tej edycji ESL MP zapraszamy do naszej relacji tekstowej: