Bilans HONORIS w maju? Cztery mecze i cztery porażki. Takie rezultaty nie mogły napawać optymizmem przed starciem z Complexity Gaming na otwarcie siódmego tygodnia Home Sweet Home, lecz polska formacja za nic miała sobie przewidywania ekspertów. Filip "NEO" Kubski i spółka pewnie ograli siedemnastą drużynę świata, notując tym samym pierwsze zwycięstwo w swojej krótkiej historii.

HONORIS 16 : 6 Complexity Gaming

(#HomeSweetHome – grupa A)
16 10 Mirage 5 6
6 1

Nadwiślańska piątka świetnie weszła w pojedynek, od początku narzucając coL swój rytm gry. Międzynarodowa kompania przez długich kilka minut była kompletnie bezradna w swojej defensywie, wobec czego przewaga HONORIS rosła wręcz w zawrotnym tempie. Wprawdzie Wiktor "TaZ" Wojtas i jego kompani na moment spuścili nieco z tonu, lecz jeszcze przed końcem pierwszej połowy odzyskali wigor. 10:5 w przerwie wyglądało bardzo dobrze, a to dopiero początek pozytywnych informacji. Ekipa NEO raz jeszcze pokonała rywali w pistoletówce, stawiając bardzo ważny krok na drodze do zwycięstwa. Complexity w ofensywie stać było na zaledwie jedną udaną rundę i wkrótce było już po wszystkim – choć tak wygrywających Polaków moglibyśmy oglądać przez wieczność.

CZYTAJ TEŻ:
NEO: Nie myślałem o końcu kariery. Czekałem na moment, by wrócić do gry

Kolejny mecz z udziałem HONORIS już o godzinie 13:50 – wtedy Polacy podczas spotkania wygranych zmierzą się z Budapest Five, a zwycięzca zapewni sobie awans do play-offów siódmej odsłony Home Sweet Home. Potyczkę tę obejrzeć będzie można pod tym adresem.