– Wierzę, że wygramy. Pełne skupienie i postaramy się zagrać najlepszego CS-a, jakiego potrafimy – zapowiadał Dawid "lunAtic" Cieślak przed bardzo ważnym meczem z MAD Lions. I jak powiedział, tak razem z kolegami zrobił! Actina PACT pokonał znacznie wyżej notowane MAD Lions i potrzebuje już tylko jednej wygranej, by zameldować się w głównym etapie cs_summit 6. Polacy znajdują się w dość komfortowej sytuacji – nawet jeśli w kolejnej batalii powinie im się noga, to będą mogli stanąć do walki w drabince przegranych. Duńczycy natomiast pożegnali się już z tą odsłoną rywalizacji o wyjazd na Majora CS:GO.

Actina PACT 2:0 MAD Lions
Inferno 16:13 Nuke 16:11 Train

Pojedynek na Inferno lepiej otworzyli Polacy, choć po wygraniu pistoletówki w kolejnej rundzie pozwolili sobie na drobne rozkojarzenie. Niemniej początek batalii na Inferno należał i tak właśnie do naszych rodaków, którzy prowadzili w pewnej chwili już 4:1. Wtedy na dobre rozbudziły się hiszpańskie duńskie Lwy i przez kilka ładnych minut wydawało się, że MAD Lions nie da się już zatrzymać. Jeszcze przed zmianą stron sytuacja wróciła jednak do normy znanej nam z wcześniejszej fazy gry. Dzięki temu w przerwie PACT prowadził 8:7! Po przejściu do defensywy Jacek "MINISE" Jeziak i jego koledzy znów oddali prym rywalowi, lecz nie na długo. Z karabinami lepiej radzili sobie przecież Polacy, którym sporadycznie przytrafiały się jednak wpadki. Podwójnie bolesna była porażka w rundzie, w której mimo słabszego wyposażenia skutecznym clutchem popisał się Lucas "Bubzkji" Andersen, lecz i ona nie złamała nadwiślańskiej drużyny. Rozsądne podejście do każdej kolejnej potyczki pozwoliło naszym rodakom triumfować 16:13!

Wygrana na własnej mapie sprawiła, że PACT nabrał wiatru w żagle. Krzysiek "Goofy" Górski oraz jego kompani w Nuke'a weszli naładowani pozytywną energią, która pozwoliła im... błyskawicznie uciec na prowadzenie 10:1! Polacy wprawdzie w końcu spuścili z tonu, ale wrócili na właściwe tory na przełomie połówek. Kluczowy okazał się triumf w zaciętej pistoletówce, bo chwilę później MAD Lions zdecydowało się na force'a. Force'a nieudanego. Takiej przewagi po prostu nie można było zmarnować! A może jednak? Skandynawowie wzięli się do pracy i dobry nastrój w naszych domach zniknął w mgnieniu oka. W tym samym tempie topniała przewaga bezradnego w ofensywie PACTU. Przełamanie przyszło dopiero w 26. rundzie, gdy polskim zawodnikom udało się złamać obronę bombsite'u A. Chwilę później cały manewr powtórzono i było po wszystkim. GG!

Już o 18:00 PACT stanie do bezpośredniej walki o awans do głównego etapu cs_summit 6. Rywalem Biało-Czerwonych będzie lepszy z pary Dignitas-FATE Esports. Polskojęzyczną transmisję z kwalifikacji do Majora CS:GO znajdziecie na kanale ESPORTNOW na Twitchu. Po więcej informacji na temat rozgrywek zapraszamy do naszej relacji tekstowej, do której traficie po kliknięciu na poniższy baner.