Ponad dwa tygodnie temu redakcja HLTV dotarła do treści maila, którego Valve skierowało do siedmiu organizacji mających konflikt interesów z innymi podmiotami. Wśród nich znalazły się MIBR oraz Yeah Gaming – druga z organizacji przekazała dziś, że już pracuje nad wyjściem z całej sytuacji.
CZYTAJ TEŻ: Valve stawia ultimatum siedmiu organizacjom. Wśród nich m.in. NiP oraz MIBR |
Komunikat Yeah Gaming to pierwszy sygnał, że ultimatum postawione przez amerykańskiego dewelopera spełnia swoje zadanie. Organizacja, w której swoje udziały mają m.in. Marcelo „coldzera” David, Ricardo „dead” Sinigaglia oraz Epitácio „TACO” de Melo ogłosiła, że jest już w kontakcie z innymi klubami w sprawie sprzedaży sformowanego na początku roku składu CS:GO. Yeah wcale nie musi spieszyć się podczas negocjacji z potencjalnymi kupcami, gdyż wyznaczony przez Valve maksymalny termin rozwiązania kwestii konfliktu interesów upływa dopiero w listopadzie. Niemniej bardzo prawdopodobne, że nowy dom dla 76. ekipy światowego rankingu znajdzie się znacznie wcześniej.
CZYTAJ TEŻ: Co łączy MIBR i Yeah Gaming? Dlaczego Valve należy zarzucić brak konsekwencji? |
Szanse Yeah Gaming na występ na ESL One Rio 2020 Major Championship są raczej iluzoryczne, natomiast oczywiste powiązania tej organizacji z MIBR byłyby zagrożeniem dla formacji Gabriela "FalleNa" Toledo i wykluczyłyby ją z turnieju. Przypomnijmy, że na mocy porozumień Immortals Gaming Club, czyli spółka zarządzająca MIBR, co roku dokłada pewną sumę do budżetu Yeah, a w zamian może wykupić dwóch zawodników za ustaloną wcześniej kwotę. Więcej informacji na temat więzów między oboma klubami znajdziecie w artykule powyżej.
Wystawiony na sprzedaż skład Yeah Gaming wygląda następująco:
- Eduardo „dumau” Wolkmer
- Arthur „f4stzin” Schmitt
- Victor „iDk” Torraca
- Rodrigo „RCF” Caponero
- Alef „tatazin” Pereira