Dzięki udanej kampanii w 33. sezonie ESEA Mountain Dew League x-kom AGO oraz Sprout oficjalnie wciąż mogą wystąpić w kolejnej odsłonie ESL Pro League. Niemniej lanowy turniej kwalifikacyjny z oczywistych względów nadal owiany jest ostrym cieniem mgły, a esportowe życie trwa dalej – w internecie. I w ten oto sposób do definitywnego rozstrzygnięcia wiosennej rywalizacji na drugim poziomie rozgrywkowym wciąż daleka droga, a następna, niepremiowana awansami, edycja MDL-a... wielkimi krokami zbliża się do końca. Już dziś ruszają przecież play-offy sparingowego sezonu, w których nie zabraknie i Jastrzębi, i polsko-niemieckiej mieszanki. A to nie koniec wyliczanki, bo w akcji zobaczymy także Actina PACT. Cóż, lepszy rydz niż nic!

Dwie w pełni polskie drużyny zgodnie zakończyły fazę zasadniczą ligi na drugim stopniu podium. Sprout z Michałem "snatchiem" Rudzkim i Pawłem "dychą" Dychą w składzie zdobyło tylko trzy oczka mniej od Biało-Czerwonych, lecz w czubie stawki panował spory ścisk i punktów wystarczyło na zaledwie szóste miejsce. A to oznacza oczywiście, iż już dziś czeka nas bratobójczy pojedynek, bo los skojarzył Sprout z Actiną PACT. Z tego starcia zwycięsko wyjdzie więc co najmniej dwóch naszych rodaków. Takiej pewności nie ma jednak w przypadku meczu Jastrzębi. x-kom AGO zainauguruje etap pucharowy MDL-a bojem z FATE Esports. Bułgarzy w ostatnich dniach byli istnymi pogromcami polskiej myśli CS-owej, pokonując kolejno PACT, Illuminar Gaming oraz Wisłę All in! Games Kraków. Czy Miłosz "mhL" Knasiak i jego koledzy odwrócą niekorzystny trend?

Co istotne, nawet w przypadku niepowodzenia Polacy nie będą mieli ogromnych powodów do niepokoju, choć drobne skrzywienie twarzy zdaje się w takiej sytuacji nieuniknione. W każdym razie w play-offach MDL-a osiem drużyn stanie do walki w formacie podwójnej eliminacji, co daje każdemu uczestnikowi pewien – niewielki, ale zawsze coś – margines błędu. Rodzima dwunastka trafiła do dolnej części drabinki, a więc kolejne polsko-polskie bitwy to chyba tylko kwestia czasu.

Z bólem serca opuszczamy rejony rozgrywek spod szyldu ESEA i szybujemy w stronę Los Angeles cs_summit 6. W turnieju kwalifikacyjnym do Majora CS:GO wciąż udział bierze OG, które postara się kontynuować serię zwycięstw po awansie na DreamHack Open Summer. Skład Mateusza „mantuu” Wilczewskiego rozpocznie play-offy potyczką z North. Na deser otrzymamy dziś natomiast lokalny specjał – H34T Esports powalczy o piąte zwycięstwo na najniższym szczeblu Winners League.

29 czerwca
15:00 OG vs North BO3 transmisja
18:00 x-kom AGO vs FATE Esports BO3 transmisja
18:00 Actina PACT vs Sprout BO3 transmisja
22:00 H34T Esports vs TSupremaIHosts BO1