Tydzień temu z serią zwycięstw i czystym kontem pożegnało się AGO ROGUE. Po porażce akademii Łotrzyków w tabeli pozostało już tylko jedno wolno stojące zero – w rubryce poświęconej wygranym PRIDE. Dziś jednak i to zmieniło się w jedynkę dzięki – nieco zaskakującej, nie ukrywajmy – wygranej z Illuminar Gaming. Co prawda wielu powodów do radości Orły wciąż nie mają, patrząc na różnicę między nimi a wyżej usytuowanymi ekipami, ale to na pewno ważna wygrana.
PRIDE | 1:0 | Illuminar Gaming | ||||||
Garp Gangplank |
Melonik Cho'Gath |
|||||||
Kanna Volibear |
Tabasko Trundle |
|||||||
Proker Orianna |
Warszi Viktor |
|||||||
itzRenifer Ezreal |
Odi11 Aphelios |
|||||||
Meager Thresh |
Czypsy Karma |
Po ganku Szymona "Kanny" Kawęckiego pierwszą krew przelał Jakub "Garp" Novotný. Choć Illuminar szybko wyrównało, to nie nacieszyło się długo, bo kilka sekund po zabiciu Kamila "Meagera" Pękackiego padł również Wojciech "Tabasko" Kruza. Jakby tego było mało, PRIDE zgarnęło również pierwszego smoka oraz Herolda. Mimo niewielkiej przewagi w złocie to Orły kontrolowały przebieg spotkania we wczesnej jego fazie, zaś iHG musiało odpowiadać na ruchy rywala.
Nawet gdy Illuminar znalazło, wydawałoby się, dobrą okazję do powrotu do gry, gracze PRIDE obracali sytuację o 180 stopni. Już w 19. minucie na ich konto powędrował trzeci smok, wywierający dodatkową presję na rywalach. Również pod względem złota PRD prowadziło, ale różnica ta nie była aż tak druzgocąca. Niemniej iHG w tym momencie musiało się sporo natrudzić, żeby powrócić do gry. I szło im to całkiem nieźle – wygrywając walkę na smite'y oraz przesadną agresję Kanny podopieczni Jakuba "bezuma" Iwanickiego zbliżyli się na naprawdę krótką odległość.
W 36. minucie Tabasko przedłużył nadzieję swojego zespołu na zwycięstwo, kradnąc smoka z rąk przeciwników, ale w późniejszej walce Illuminar straciło aż trzech zawodników. To umożliwiło PRIDE zgarnięcie łatwego Nashora i wizja pierwszej wygranej Orłów była coraz bliżej. Z fioletowym wzmocnieniem Orły zniszczyły dwa inhibitory rywali, ale w międzyczasie na konto iHG trafiła Dusza Smoka Oceanicznego. W 47. minucie Kruza raz jeszcze wprawił w euforię kibiców Illuminar, tym razem wykradając Starszego Smoka. Z jego pomocą iHG przełamało obronę na midzie, ale decydującego ciosu nie zadało. Po zabiciu trzech graczy to PRIDE wyprowadziło nokautujący cios i mogło cieszyć się z pierwszej wygranej w tym sezonie rozgrywek.
To było ostatnie spotkanie w ramach dzisiejszych zmagań w Alior Bank Ultralidze. Rozgrywki powrócą już jutro o godzinie 17:30 – jako pierwsze do walki staną K1ck Neosurf oraz piratesports, a następnie AGO ROGUE podejmie Illuminar Gaming. Pełny harmonogram i więcej informacji dotyczących czwartego sezonu Ultraligi znajdziecie w naszej relacji tekstowej: