Niezbyt udany dla G2 Esports etap zasadniczy League of Legends European Championship 2020 może w sobotę pójść w niepamięć. Drużyna Marcina "Jankosa" Jankowskiego zmierzy się z MAD Lions w pierwszej rundzie play-offów, a zwycięstwo zagwarantuje jej miejsce na Mistrzostwach Świata 2020.

G2 Esports vs MAD Lions
17:00 (BO5)

Skład:

Skład:

Martin "Wunder" Hansen Andrei "Orome" Popa
Marcin "Jankos" Jankowski Zhiqiang "Shad0w" Zhao
Rasmus "Caps" Winther Marek "Humanoid" Brázda
Luka "Perkz" Perković Matyáš "Carzzy" Orság
Miky "Mikyx" Mehle Norman "Kaiser" Kaiser

Wróćmy na moment do początku lipca, gdy na koniec czwartego tygodnia G2 przegrało z Excel Esports i zaczło niechlubną serię czterech porażek. Humory w obozie polskiego leśnika nie były zbyt dobre, ale nie ma co się dziwić, skoro perspektywa awansu podium się oddaliła, a i miejsce w fazie pucharowej było tak oczywista. Idealna szansa na tak upragnione zwycięstwo pojawiła się w szóstym tygodniu, gdy gracze hiszpańskiej organizacji spotkali się na Summoner's Rifcie z czerwoną latanią LEC, czyli FC Schalke 04. Erberk "Gilius" Demir nic sobie nie robili z tytułów przeciwnika i ograli europejskiego potentata LoL-a. Przebudzenie G2 nastąpiło jednak w hitowym meczu z Rogue, który Jankos i spółka wygrywali, dzięki czemu zaczęli serię, tym razem pozytywną, i do końca fazy zasadniczej triumfowali we wszystkich spotkaniach. Niemniej pewien niesmak po wcześniejszych wpadkach pozostał.

W sobotę G2 będzie mogło potwierdzić swoje plany powrotu na tron. Zadanie nie będzie proste, ponieważ podopieczni Fabiana "GrabbZa" Lohmanna rywalizować będą z wicemistrzami fazy zasadniczej LEC. MAD Lions na spółkę z Rogue dominowało rozgrywki na Starym Kontynencie i przez długi czas zajmowało fotel lidera. Świetny obraz popsuł nieco super tydzień, podczas którego Marek "Humanoida" Brázda i spółka byli w stanie wygrać tylko z Misfits Gaming, a mecze z Rogue i Schalke kończyli porażkami. Niewiele zabrakło, a Lwy dzięki Championship Points zakwalifikowałyby się na mistrzostwa bez konieczności rywalizacji w play-offach, ale ostatecznie to ekipa Kacpra "Inspireda" Słomy oraz Oskara "Vandera" Bogdana zgromadziła o dziesięć oczek więcej. W konsekwencji oczy europejskiego miksu skierowały się na fazę pucharową.

Nikt nie zdziwi się jeżeli sobotnia rywalizacja G2 Esports i MAD Lions zakończy się dopiero po pełnych emocji pięciu mapach. W fazie grupowej w bezpośrednim starciu padł remis, w pierwszej rundzie play-offów wiosennego splitu byliśmy natomiast świadkami wyniku 3:2 dla Lwów i dopiero w półfinale G2 było górą 3:1. Kolejny rozdział tej opowieści rozpocznie się w sobotę o 17:00. Zobaczyć go będzie można na polskiej transmisji LEC na kanałach Polsat Games w telewizji oraz na Twitchu YouTube. Po więcej informacji na temat LEC zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.