Jeżeli nie wierzyliście w cuda, to osiągnięcie FC Schalke 04 powinno to zmienić. Nikt nie może podważać niesamowitego sukcesu tej ekipy w League of Legends European Championship 2020 Summer. Niemiecka organizacja wywalczyła sobie miejsce w play-offach ligi w niesamowity sposób, który nie bez powodu jest nazywany miracle runem. Zespół Matúša "Neona" Jakubčíka wygrał pod koniec fazy zasadniczej siedem gier z rzędu, obracając swoje losy o 180 stopni i uzyskując wynik 8-10.

Następnie rozpoczęła się wspomniana faza pucharowa, którą Schalke musiało rozpocząć od dolnej drabinki. Podopieczni Dylana Falco zaliczyli jednak start w wyśmienitym stylu, pokonując SK Gaming 3:0. Dzisiaj od Worldsów, które jeszcze niedawno były jedynie marzeniem, dzieli ich jedna seria best of five, którą Schalke rozegra w piątek. W jednym z wywiadów Neon zdradził, jaka atmosfera panuje w drużynie oraz jak on i jego kompani czuli się po awansie do play-offów.

Kiedy się zakwalifikowaliśmy, wszyscy byliśmy w szoku. Żaden z nas szczerze nie spodziewał się, że faktycznie damy radę. No dobra, może Gilius wierzył, ale poza nim to naprawdę nikt. Kiedy nam się to udało, uświadomiliśmy sobie, że jesteśmy tylko dwie serie best of five od Worldsów. A obecnie tylko jedną. Jak sobie zdaliśmy z tego sprawę, to zaczęliśmy jeszcze bardziej przykładać się do treningów. Jesteśmy obecnie nie do zatrzymania – powiedział Neon. Schalke faktycznie wygląda jak jedna z najlepszych formacji w LEC, a potyczka z SK była czystym przejawem dominacji. Jeżeliby wierzyć słowom strzelca, to na kolejny mecz z MAD Lions zawodnicy niemieckiej organizacji przygotowują się jeszcze bardziej. W takim wypadku Lwy bez wątpienia mają się czego obawiać.

CZYTAJ TEŻ:
Selfmade: Jest inna atmosfera, inne podejście, kiedy gra się przeciwko G2

Słowak w obecnym Splicie zaliczył swój debiut w LEC i powiedział, co by dla niego znaczyło faktyczne zakwalifikowanie się na Mistrzostwa Świata i jak pragnie to osiągnąć. – Musimy się postarać, aby nie zmarnować ani sekundy treningu. Z odpowiednim przygotowaniem i błogosławieństwem Boga Giliusa damy radę podtrzymać naszą serię zwycięstw. A jeżeli faktycznie uda nam się dostać na Worldsy, to nie wiem, chyba zacznę wierzyć w cuda.

Druga runda dolnej drabinki play-offów LEC rozpoczyna się już jutro o godzinie 18:00. Na początek weekendu zobaczymy starcie Schalke 04 z MAD Lions, które powalczą o awans do trzeciej rundy, ale co ważniejsze o czwarte miejsce w lidze. Czwarte miejsce, które zapewnia lot do Szanghaju na Mistrzostwa Świata. Po więcej informacji dotyczących LEC 2020 Summer zapraszamy do naszej relacji tekstowej: