Odwołanie brazylijskiego Majora to bez dwóch zdań smutna wiadomość dla wszystkich fanów CS:GO rozsianych po całym świecie. Od 2013 roku nie zdarzyło się, aby w danym roku kalendarzowym nie było ani jednego turnieju tej rangi, rekordowo mieliśmy nawet trzy imprezy współorganizowane przez Valve w okresie pomiędzy styczniem i grudniem. Na otarcie łez powiem wam, że z braku Majora może wyjść coś pozytywnego, a konkretnie chodzi mi o wzmożenie aktywności drużyn na rynku transferowym. Organizacje nie muszą zasłaniać się koniecznością utrzymywania jednolitego składu tylko po to, żeby zachować punkty RMR. Po których z nich spodziewam się naciśnięcia spustu?

MIBR (prawdopodobieństwo 95%)

Brazylijczycy przylecieli do Europy ponad miesiąc temu, ale na razie ich pobyt na Starym Kontynencie jest podszyty żenadą. Bo jak inaczej nazwać porażki z Wisłą All in! Games Kraków, Actiną PACT, Galaxy Racer Esports i Copenhagen Flames (dwukrotnie)? Na drużynę spadł jeszcze udział Ricardo "deada" Sinigagli w ujawnionej niedawno aferze trenerskiej, który wyzerował licznik jej punktów w cyklu kwalifikacyjnym. W normalnych okolicznościach zmiany odebrałyby MIBR punkty, ale przy zerowym koncie można rotować do woli. Spodziewam się, że wspomniane kompromitacje przelały czarę goryczy w kontekście aktualnej piątki i gdy tylko powróci ona do Stanów Zjednoczonych, dowiemy się, nad jakimi ruchami zakulisowo pracowała organizacja. Użycie słowa ruchami nie jest przypadkowe, bo nie dajcie sobie wmówić, że za wyniki odpowiada jeden zawodnik. Szukanie kozła ofiarnego to specjalność Latynosów, ale tym razem to nie przejdzie. Skończył się pewien cykl, trzeba rozpocząć nowy. Na temat MIBR dla Cybersportu wypowiadali się ostatnio brazylijscy eksperci, także zapraszam do lektury, jeśli jeszcze nie zapoznaliście się z ich oraz moją opinią.

Gen.G Esports (prawdopodobieństwo 75%)

Gen.G Esports to nietypowy przypadek. Nie jest to formacja, która notorycznie gra poniżej oczekiwań, ale tak średnio co drugi turniej daje ciała. Najlepsza forma Timothy’ego "autimatica" Ta i spółki przypadała na dwie imprezy o statusie RMR – ESL One Road to Rio zakończyła na pierwszym miejscu, w cs_summit 6 znalazła się tylko za Evil Geniuses, co w ogólnej klasyfikacji dawało jej drugie miejsce i wielkie szanse na Majora. Reguły gry uległy jednak zmianie, a obecna hierarchia z racji odwołania Majora uległa przedawnieniu. Gen.G może nie mieć lepszego momentu, żeby wprowadzić dodatkową jakość do składu, zwłaszcza że o roszadach myśli nie od wczoraj. Jeszcze przed przerwą wakacyjną organizacja miała pytać o Alexa "ALEXA" McMeekina, co daje nam podejrzenie graniczące z pewnością, że traci wiarę w Damiana "dapsa" Steele’a. Gdybym był uczestnikiem teleturnieju “Postaw na milion” i zadano mi pytanie pod tytułem “kto pierwszy wyleci z Gen.G” to prawie całą kupkę pieniędzy położyłbym na zapadnię przyporządkowaną kanadyjskiemu prowadzącemu. Dla dywersyfikacji i bezpieczeństwa pozostałą część gotówki ulokowałbym na miejscu dotyczącym wskazania na Sama "s0ma" Oh.

100 Thieves (prawdopodobieństwo 70%)

W trakcie pandemii drużyna z Antypodów zrezygnowała z Aleksandara "kassada" Trifunovicia, którego po około miesiącu zastąpił zwolniony z Evil Geniuses Chet "ImAPet" Singh. Jakie były efekty tej wymiany? Za rządów Amerykanina Złodzieje zagrali 17 spotkań (14 BO3 i 3 BO1). Z tarczą wyszli całe cztery razy, raz zremisowali i dwunastokrotnie przegrywali. Co tu ukrywać, nie są to oszałamiające liczby. Ale nie ma co szczególnie winić ImAPeta, bo z pustego to nawet Salomon nie naleje. Łamię sobie głowę nad tym, jak Sean "Gratisfaction" Kaiwai przetrwał w tej ekipie przeszło dwa lata. Nowozelandczyk to poważny kandydat do miana najgorszego snajpera, który kiedykolwiek przewinął się przez zespół z czołowej dziesiątki światowego rankingu. Może ma kwity na resztę kolegów, nie mnie w to wnikać. Ja oceniam to co widzę, a widzę gracza, który nie nadaje się na poziom tier 1. I nie muszę nie wiadomo jak główkować, żeby znaleźć bardziej efektywnych snajperów od Gratisfactiona. Özgür "woxic" Eker siedzi na ławce mousesports, Owen "smooya" Butterfield jest testowany przez c0ntact Gaming, gdzie nie ma jednak priorytetu korzystania z AWP, Josh "oSee" Ohm może być do wzięcia, jeśli nie będzie chciał trzymać się z byłym zestawieniem Cloud9. Nie ma za co, Nadeshot.

FaZe Clan (prawdopodobieństwo 60%)

Niebo jest niebieskie, a FaZe Clan ma odwieczny problem z prowadzącym. Od odejścia Finna "karrigana" Andersena w grudniu 2018 roku międzynarodowa mieszanka nie miała lidera z krwi i kości. Okej, za takiego mógł przez chwilę uchodzić Filip "NEO" Kubski, ale doświadczony Polak miał być raczej rozwiązaniem przejściowym dla FaZe, aniżeli IGL-em na lata. Co jakiś czas w Nikoli "NiKo" Kovaču coś pęka i Bośniak chciałby oddać dowodzenie komuś innemu. Według relacji Aurimasa "Bymasa" Pipirasa NiKo był gotowy zrezygnować z prowadzenia, zanim rozpoczęła się oficjalna przerwa dla graczy. Ale najwyraźniej przemyślał sprawę lub na rynku nie było odpowiednich kandydatów, bo do drużyny na zasadzie wolnego transferu przyszedł Markus "Kjaerbye" Kjærbye, następny szeregowy strzelec. Na razie gra FaZe nie wygląda kolorowo – zespół przegrał pięć z sześciu spotkań, a świeżo sprowadzony Duńczyk nie potrafi się odnaleźć. Na moje oko po prostu tam nie pasuje, a jako że nie zainwestowano w niego praktycznie nic, może być ofiarą kolejnej zmiany. Mam nadzieję, że ekipa przestanie bawić się w półśrodki i wreszcie zgarnie osobę, której prowadzenie nie będzie ciążyć. Ktoś musi posprzątać tę Stajnię Augiasza.


Oprócz tego jest kilka formacji, w których na chwilę obecną nie przewiduję zmian, ale w tej materii dużo mogą zmienić wyniki do końca roku. Warto mieć na oku choćby Fnatic, Natus Vincere, OG, mousesports, ENCE, North i Dignitas. Jedno jest pewne – anulowanie listopadowego Majora da do myślenia właścicielom organizacji i niewykluczone, że część z nich przewartościuje swoje poglądy na temat przyszłości składów.

Wszystkie felietony z cyklu „QuickScope” można znaleźć pod tym adresem. Kolejny tekst już w następną środę w godzinach wieczornych.

 Śledź autora tekstu na Twitterze – Tomek Jóźwik