Wchodząc w dzisiejsze starcie pomiędzy Teamem Liquid a G2 Esports, to Samuraje zapowiadali się na zdecydowanego faworyta. Koniec końców, Martin "Wunder" Hansen i koledzy zatriumfowali już dwa razy, podczas gdy Konie dwukrotnie musiały uznać wyższość rywali. Zwycięstwo dałoby G2 status najmocniejszej ekipy grupy A, gdzie Liquid desperacko szukało wygranej, ze względu na mierną sytuację. Sensacja stała się jednak faktem: przedstawiciele Europy zaliczyli pierwszą przegraną podczas tegorocznych Mistrzostw Świata League of Legends, a ekipa zza oceanu może się cieszyć z triumfu.

G2 Esports
0:1 Team Liquid
Wunder
Renekton
Impact
Volibear
Jankos
Nidalee
Broxah
Graves
Caps
Jayce
Jensen
Orianna
Perkz
Ashe
Tactical
Kalista
Mikyx
Alistar
CoreJJ
Sett

Pierwsza krew wpadła na konto Teamu Liquid. Wszystko dzięki pomyślnemu invade'owi Koni na red buffa G2 Esports, gdzie udało im się zgładzić Marcina "Jankosa" Jankowskiego. Dla Polaka jest to kolejna gra w fazie grupowej Worlds 2020, w której ma trudne początki. Niefortunnie dla fanów G2, mistrzowie League of Legends European Championship musieli uznać wyższość rywali również w kolejnej potyczce, dzięki czemu Liquid powoli wysuwało się na prowadzenie.

Po pierwszym kwadransie rozgrywki można było odnieść wrażenie, że to reprezentacja League of Legends Championship Series rozdaje karty. To zmieniło się dzięki udanej superumiejętności Luki "Perkza" Perkovića, która trafiła Nicolaja "Jensena" Jensena, co pozwoliło G2 zgarnąć dwie eliminacje i odrobinę odbić się od dna. Liquid jednak nie poddawało się i kolejne bójki prowadziło po swojej myśli. Samuraje próbowali szukać korzystnej sytuacji, lecz ich rywale często obracali próby podjęcia walk przez G2 na swoją korzyść.

Team Liquid skusił się na próbę wyeliminowana Nashora, jednakże niskie paski zdrowia i prędka śmierć wspierającego sprawiła, że musiał odpuścić. Trzecia reprezentacja LCS bez problemu zdobyła cenne błogosławieństwo dwie minuty później, kiedy to wyeliminowała aż czterech członków G2. Dobry timing sprawiał, że Liquid po kolejnej minucie zdobyło duszę infernalnego smoka i znowuż wyeliminowało czterech rywali, stwarzając sobie przewagę w złocie na poziomie sześciu tysięcy.

Z tyloma bonusami, Liquid zdecydowało się na oblężenie bazy Europejczyków, zaczynając od górnej alejki. Koniom udało się wziąć pierwszy inhibitor, jednakże straty w szeregach zmusiły je do próby wycofania się do bazy. G2 podjęło się gonitwy, jednakże bezskutecznie. Liquid pomyślnie wyeliminowało oponentów, efektywnie kite'ując i zniszczyło ich bazę.

Już za chwilę na Summoner's Rifcie pojawią się zawodnicy Suning oraz Machi Esports. Po więcej informacji na temat Worlds 2020 zapraszamy do naszej relacji, do której przejdziecie, klikając w poniższy baner.