Mistrzostwa Świata League of Legends 2020 wkraczają w decydującą fazę. Po zaciętej rywalizacji w fazie grupowej w grze o tytuł pozostało osiem najlepszych drużyn. Dziś ruszyły pojedynki ćwierćfinałowe, a jako pierwsi do walki stanęli reprezentanci League of Legends Champions Korea – DAMWON Gaming oraz DRX.

DAMWON Gaming 3:0 DRX
DAMWON
1:0 DRX
Nuguri
Kennen
Doran
Jayce
Canyon
Graves
Pyosik
Kindred
ShowMaker
Syndra
Chovy
Orianna
Ghost
Jhin
Deft
Caitlyn
BeryL
Leona
Keria
Lulu

Pierwsze minuty spotkania otwierającego dzisiejszą serię przebiegały dość spokojnie. Oba zespoły skupiały się na optymalizacji ścieżek swoich dżunglerów, a bezpośredniej walki było jak na lekarstwo. Pierwsza krew polała się w 10. minucie meczu i była efektem walki drużynowej o pierwszego Herolda. Dwie szybkie eliminacje wystarczyły, by mocno rozpędzić DAMWON, które zaczęło dyktować warunki na całej mapie.

W późniejszych minutach DRX zdołało co prawda odpowiedzieć  dwoma eliminacjami i zdobyciem Smoka Piekielnego, ale wciąż kontrolę nad meczem sprawowało DAMWON. Spokojna, metodyczna gra Janga "Nuguriego" Ha-gwon i spółki zaowocowała zdobyciem Duszy Infernala, dwóch Baronów Nashora i wzmocnienia Smoka Starszego. DRX nie było w stanie mierzyć się z taką siłą i DWG bezpardonowo zakończyło spotkanie.

DRX
0:1 DAMWON
Doran
Jax
Nuguri
Ornn
Pyosik
Nidalee
Canyon
Graves
Chovy
Galio
ShowMaker
Twisted Fate
Deft
Senna
Ghost
Aphelios
Keria
Tahm Kench
BeryL
Thresh

Zamiana stron w drugim meczu serii nie zmienił przesadnie dynamiki meczu. Po raz kolejny DAMWON lepiej kontrolowało obiekty neutralne i znów oglądaliśmy grę niezwykle ubogą w eliminacje.

Dominacja mistrzów Korei  zaczęła się kruszyć w dwudziestej minucie spotkania. DWG podjęło słabą walkę, w wyniku której straciło niezwykle cennego Smoka Oceanicznego oraz skrupulatnie budowaną przewagę w złocie.

DRX chwyciło za ster, ale brak decyzyjności i pewności siebie sprawił, że wkrótce po objęciu prowadzenia bezpowrotnie je utraciło. Źle rozegrana przez drużynę Jeonga "Chovy'ego" Ji-hoon walka drużynowa na środkowej alei pozwoliła graczom DAMWON odzyskać kontrolę nad mapą, co przełożyło się na zdobycie buffa Nashora. Dysproporcja w zarobionym złocie urosła do pięciu tysięcy na korzyść najlepszego zespołu grupy B i to był praktycznie koniec meczu. Zawodnicy DRX nie mogli walczyć  na równych warunkach, a ich rywale parli do przodu. W 36. minucie błękitny Nexus został zniszczony.

DRX
0:1 DAMWON
Doran
Vladimir
Nuguri
Ornn
Pyosik
Graves
Canyon
Kindred
Chovy
Vel'Koz
ShowMaker
Orianna
Deft
Senna
Ghost
Aphelios
Keria
Braum
BeryL
Pantheon

Po dwóch pewnych zwycięstwach DAMWON, gracze DRX zrozumieli, że muszą uciec się do niestandardowych rozwiązań. Chovy zdecydował się więc na wyciągnięcie Vel'Koza, ale to i tak było za mało. Pomimo przelania pierwszej krwi i nieco większej aktywności niż dotychczas, wicemistrzowie Korei raz jeszcze ustępowali pola przeciwnikom podczas walk o obiekty neutralne.

Podenerwowane DRX popełniało też liczne błędy pozycyjne. Podopieczni Kima "cvMaxa" Dae-ho co chwila byli łapani i eliminowani przez biegających po całej mapie Kima "Canyona" Geon-bu i Cho "BeryLa" Geon-hee. DAMWON dominowało w każdym aspekcie rozgrywki i już w 22. minucie mogło pozwolić sobie na zgładzenie Barona. W tej sytuacji bezradne DRX mogło liczyć już jedynie na cud, ale ten nie nastąpił. Po trzech dość długich, ale jednostronnych grach, ekipa Canyona awansowała do kolejnej rundy fazy play-off.

DAMWON Gaming w półfinale zmierzy się z G2 Esports lub Gen.G. Drużyna Marcina "Jankosa" Jankowskiego powalczy o awans dopiero za trzy dni. Pełny harmonogram oraz więcej informacji dotyczących Worlds 2020 znajdziecie w naszej relacji tekstowej: