Europa Wschodnia to ostatni z regionów, w którym poznamy mistrza Intel Extreme Masters New York 2020: Online. Co ciekawe, nie będzie nim jednak ani najwyżej notowany zespół z CIS, Natus Vincere, ani też przewodzący rankingowi RMR Team Spirit. O triumf powalczą natomiast Virtus.pro oraz Nemiga Gaming.

Virtus.pro vs Nemiga Gaming
13:00 (BO5)

Virtusi to jedno z większych zaskoczeń trwającego IEM-a. Wszyscy przecież pamiętamy, jak bardzo podopieczni rosyjskiej organizacji zawodzili w tym roku, ale nagle wszystko zmieniło się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. W efekcie podczas kończących się dziś zawodów Dzhami "Jame" Ali i jego koledzy nie przegrali jeszcze ani jednego meczu! A warto pamiętać, że w minionych dniach mierzyli się oni m.in. z forZe, a także dwukrotnie z Na`Vi. W sumie gracze VP mają za sobą sześć potyczek, w których trakcie stracili tylko dwie mapy. Trudno więc nie traktować ich jako głównych kandydatów do niedzielnego zwycięstwa.

Zwłaszcza że na ich drodze stanie Nemiga Gaming, białoruska formacja na co dzień rywalizująca w ESEA Mountain Dew League. Mało kto spodziewał się, że dotrze ona tak daleko, tym bardziej że w fazie grupowej prezentowała się ona raczej przeciętnie. Ale już play-offy to prawdziwy pokaz determinacji ze strony podopiecznych Yuriyego "keep3ra" Mikulchika, którzy 2:0 ograli zarówno forZe, jak i Team Spirit. A przecież w obu wypadkach drużyna skazywana była na pożarcie. Podobnie będzie zresztą i dziś, ale trudno nie odnieść wrażenie, że w pewnym sesnei Nemiga już wygrała, tym bardziej że niezależnie od niedzielnego rozstrzygnięcia pozostanie ona na trzecim miejscu w rankingu RMR.


Spotkanie pomiędzy Virtus.pro a Nemigą Gaming rozpocznie się o godzinie 13:00 i rozegrane zostanie w systemie BO5. Obejrzeć je wraz z angielskim komentarzem będzie można w ESL.TV. Warto wspomnieć, że jego zwycięzca wzbogaci się zarówno o 20 tysięcy dolarów, jak i 2,5 tysiąca punktów RMR.