Choć od półfinałowej porażki G2 Esports z DAMWON Gaming minął już prawie tydzień, to wciąż nie milkną echa odpadnięcia europejskiego giganta z Mistrzostw Świata League of Legends 2020. Na YouTube'owym kanale dżunglera G2, Marcina "Jankosa" Jankowskiego, został opublikowany vlog, w którym Polak podsumowuje Worldsy i odpowiada na kilka pytań nurtujących społeczność LoL-a.
W pierwszej kolejności Jankos zwrócił uwagę na fakt, że pomimo trudnego roku dla G2, drużyna wciąż zaprezentowała się nieźle podczas najważniejszego międzynarodowego turnieju w sezonie. – Tegoroczna porażka boli mniej, niż ta w 2019. Ten rok był zdecydowanie trudniejszy, przez koronawirusa nie było MSI, a my w letnim splicie LEC byliśmy o wiele mniej pewni siebie. Patrząc wstecz, jestem szczęśliwy, że udało nam się zajść tak daleko, biorąc pod uwagę to, jak zaczęliśmy – powiedział.
CZYTAJ TEŻ: Czarne konie turnieju czy niepodważalni faworyci? Suning vs DAMWON – finał Worlds 2020 |
Dżungler odniósł się też do zarzutów stawianych wobec G2 w kwestii adaptacji do mety i krytyki jego występów na postaciach typu carry. – Można powiedzieć, że styl dżunglowania nie pasował do G2, a musieliśmy się dostosować do mety panującej na mistrzostwach. Jedna rzecz, która mi się nie podoba i mnie denerwuje, to to, że gdy to mówicie, czuję, jakby to była moja wina. Tymczasem wydaje mi się, że wszyscy zrobiliśmy postęp i urośliśmy jako drużyna na koniec Worldsów. Kiedy przyjechaliśmy do Chin, przegrywaliśmy wszystkie scrimy, nie tylko na zespoły z LPL, ale też choćby na TSM. Pod koniec naszego pobytu wygrywaliśmy albo remisowaliśmy większość treningów, a graliśmy z Suning i Top Esports – podsumował Jankos.
Kolejnym tematem podjętym przez Polaka był jutrzejszy finał pomiędzy DAMWON Gaming a Suning. Zdaniem Jankowskiego, zwyciężą w nim mistrzowie Korei. – Wierzę, że DAMWON wygra całość. Uważam tak nie dlatego, że jestem stronniczy, bo z nimi przegraliśmy, ale dlatego, że są bardzo silną ekipą, mającą solidne fundamenty. DAMWON będzie starało się zmusić Suning do popełnienia błędu, a kiedy zostanie on popełniony, to go wykorzystają. Doświadczyłem tego na własnej skórze.
W międzyczasie padło też kilka słów dotyczących nadchodzących zmian przedsezonowych. – Jako dżungler będę musiał wielu rzeczy uczyć się od nowa. Przedsezon to okres, na który zawsze czekasz, odświeża rozgrywkę i sprawia, że cały czas można czerpać przyjemność z grania. Z dalszych wypowiedzi 25-latka wynika, że w najbliższym czasie skupi się on na prowadzeniu swoich kanałów w social media i streamingu.
Na końcu Jankos przedstawił swoje plany na kolejne miesiące i cały 2021 rok. – Podjąłem decyzję, że nadal będę dawał z siebie wszystko. Zawsze byłem typem osoby, która chce wygrywać i być w najlepszych drużynach, bo tu nie chodzi o pieniądze. W 2021 nic się nie zmieni, dalej będziemy starać się najlepiej, jak umiemy i zobaczymy, co z tego wyjdzie – powiedział rzeźnik z Poznania.
Całe nagranie dostępne jest na osobistym kanale YouTube Jankosa, do którego link zamieszczamy poniżej:
[embed]https://www.youtube.com/watch?v=iRDYyPRPUvA&ab_channel=Jankos[/embed]