Jeszcze nie tak dawno większość z ośmiu organizacji partnerskich Flashpointa walczyła z brakami kadrowymi przed startem drugiego sezonu ligi CS:GO. Cloud9, Dignitas, c0ntact Gaming czy MAD Lions zdołały jednak skompletować swoje zestawienia personalne, podczas gdy MIBR sięgnął po trzech zmienników. W ślady Brazylijczyków dziś poszło Gen.G Esports, które w najbliższych tygodniach korzystać będzie z usług Richarda "Xizta" Landströma oraz Rasmusa "kreaza" Johanssona.
Zacznijmy od początku: międzynarodowa formacja niespełna dwa miesiące temu zakończyła współpracę ze swoim dotychczasowym prowadzącym, Damianem "dapsem" Steelem. Kanadyjczyk przez jakiś czas myślał nad swoją przyszłością i ostatecznie zdecydował się przebranżowić na VALORANTA. Dziś 27-latek po raz kolejny na przestrzeni swojej kariery jest reprezentantem NRG, pod którego banderą spotkał się m.in. z... Samem "s0mem" Ohem. Tak, to nie pomyłka. Młody strzelec na początku października także postanowił poświęcić się produkcji ze stajni Riot Games, przez co w Gen.G pojawił się drugi wakat. Według Jarka "DeKaya" Lewisa wzrok drużyny spoczął m.in. na Jayu "Liazzie" Tregillgasie, ale wygląda na to, że związany dotychczas z 100 Thieves Australijczyk obrał inny kurs. Poszukiwania godnych następców dapsa i s0ma nadal więc trwają, ale we Flashpoincie zagrać trzeba i dlatego zaangażowano zmienników.
Postaci Landströma nikomu przedstawiać nie trzeba. Xizt to przecież członek legendarnego składu Ninjas in Pyjamas, który zdominował pierwsze miesiące esportowej rywalizacji w CS:GO. Później doświadczony Szwed bronił również barw Faze Clanu (tymczasowo) oraz Fnatic, a jego ostatnią profesjonalną drużyną było Dignitas, z którego zresztą został do Gen.G wypożyczony. Tegoroczny projekt odbudowy dawnego NiP-u okazał się niewypałem, a zatem Flashpoint będzie dla 29-latka świetną, choć być może ostatnią okazją do zwiększenia swojej wartości rynkowej. Podobnie sprawa ma się w przypadku Johanssona, który w przeciwieństwie do swojego rodaka nigdy nie zagościł na dłużej w europejskiej czołówce. Uważni fani mogą jednak kojarzyć 22-latka z krótkiego epizodu we Fnatic, gdzie awaryjnie pełnił on rolę stand-ina w ESL Pro League Season 10. – W czwartek lecimy do Belgradu na krótki bootcamp przed startem turnieju. Jestem bardzo podekscytowany możliwością współpracy, zrobimy wszystko, by jak najlepiej się przygotować mimo braku czasu – stwierdził kreaz.
Flashpoint, w którego puli nagród znalazł się okrągły milion dolarów, wystartuje już 10 listopada. Do walki wkroczy dwanaście ekip, w tym m.in. Team Envy z Michałem "MICHU" Müllerem oraz Jakubem "kubenem" Gurczyńskim na pokładzie. Zawody z oczywistych względów w całości zostaną rozegrane w środowisku internetowym.
Skład Gen.G podczas Flashpointa będzie wyglądać tak:
- Timothy „autimatic” Ta
- Kenneth „koosta” Suen
- Hansel „BnTeT” Ferdinand
- Richard "Xizt" Landström – zmiennik
- Rasmus "kreaz" Johansson – zmiennik
- Chris „Elmapuddy” Tebbit – trener