– Wygląda na to, że na moje konto nałożony został VAC ban. Valve, możecie to naprawić tak szybko, jak się da? – taka wiadomość ukazała się wczoraj w prowadzonych przez Freddy'ego "KRIMZA" Johanssona mediach społecznościowych. I faktycznie, reprezentant Fnatic został zbanowany.
Jednakże reakcja 26-latka wskazywała, że raczej nie chodzi tutaj o bycie przyłapanym na próbie oszustwa. Sprawę zresztą od razu wyjaśnił jego klubowy trener, Andreas "Samuelsson" Samuelsson. – KRIMZ obudził się dziś rano z VAC banem na koncie. Skontaktowaliśmy się już z Valve, organizacją oraz stroną dla społeczności, na której KRIMZ rywalizował, by zrozumieć powód tego niespodziewanego zamknięcia jego konta. Nie ma powodu, by uważać, że jest to następstwo jakiegokolwiek celowego korzystania z nielegalnego oprogramowania. Mamy nadzieję, że uda się to rozwiązać szybko, by uniknąć wszelkich spekulacji – opisał całą sytuację szkoleniowiec Fnatic.
CZYTAJ TEŻ: flusha skazany przez szwedzki sąd za oszustwo podatkowe |
Szybko okazało się też, że ową stroną dla społeczności, o której wspomniał Samuelsson, był Esportal, który wystosował własne oświadczenie. – Zdajemy sobie sprawę z sytuacji związanej z VAC banami. Skontaktowaliśmy się z Valve, by uzyskać więcej informacji na ten temat. Nie widzimy jednak powodu do zmartwień. Nasi programiści czekają na odpowiedź ze strony Valve i sprawa prawdopodobnie zostanie wkrótce rozwiązana – zapewniły osoby odpowiedzialne za portal. Na ten moment nie wiadomo, ilu użytkowników serwisu spotkało się z podobnym problemem i czy na ich konta również nałożona została blokada VAC.
Sprawa jest o tyle trudna, że na wtorek Fnatic ma zaplanowany mecz w ramach pierwszej rundy play-offów Flashpointa. Niemniej Samuelsson przyznał, że organizacja blisko współpracuje z organizatorami rozgrywek, by spotkanie z Dignitas mogło odbyć się w planowanym terminie i by KRIMZ mógł wziąć w nim udział niezależnie od tego, jak szybko Valve zniesie blokadę z jego konta.