Poznaliśmy nowego czempiona grupy profesjonalnej Polskiej Ligi Esportowej. I cóż, zaskoczenia nie ma, bo po mistrzowski tytuł sięgnęła zdecydowanie najlepsza drużyna zakończonego wczoraj sezonu, czyli PGE Turów Zgorzelec.
Podopieczni klubu koszykarskiego z Dolnego Śląska już w fazie zasadniczej pokazali, że nie mają sobie równych. Przypomnijmy, że Karol "Enzo" Lasota i jego koledzy wygrali wówczas wszystkie swoje mecze, tracąc po drodze zaledwie dwie mapy. Jeżeli ktoś liczył jednak, że w play-offach ekipa ze Zgorzelca spuści z tonu, to musiał się srogo rozczarować. Ta bowiem w półfinale bez większych problemów pokonała 2:0 piratesports i tym samym jako pierwsza zapewniła sobie miejsce w spotkaniu finałowym.
W tym zgodnie z oczekiwaniami przyszło jej się zmierzyć z Pompa Teamem, ale w gruncie rzeczy była to dość jednostronna potyczka. Co prawda podczas obu rozegranych map to Pompa schodziła na przerwę z prowadzeniem, ale po zmianie stron roztrwaniała je, czego następstwem były dwie porażki 10:16 – zarówno na Nuke'u, jak i na Vertigo. I chociaż ostatecznie to PGE Turów został nowym mistrzem grupy profesjonalnej PLE, to warto w tym miejscu przypomnieć, że w barażach do grupy mistrzowskiej i tak zobaczymy obu finalistów.
Końcowa klasyfikacja grupy profesjonalnej Polskiej Ligi Esportowej prezentuje się następujaco:
1. | PGE Turów Zgorzelec | 5 000 zł |
2. | Pompa Team | 2 000 zł |
3-4. | M1 Gaming, piratesports | 1 000 zł |
5-6. | Dr Pepper Team, Turbo Przygłupy | 500 zł |
7-8. | CLEANTmix, Cyberwolves | – |