Dobiegła końca kolejna edycja DreamHack Masters. W dzisiejszym finale DH Masters Winter 2020 zmierzyły się mousesports oraz Astralis, które w półfinałach pokonały – zgodnie z oczekiwaniami – odpowiednio GODSENT oraz FURIĘ. I również zgodnie z oczekiwaniami po mistrzostwo zawodów sięgnął w pełni duński skład, który pokonał Myszy 3:1.

mousesports 1:3 Astralis
Train 5:16 Inferno 16:3 Nuke 13:16 Vertigo 19:22 Dust2

Pierwszy mocny cios wyprowadziło Astralis, które na Trainie szybko wysunęło się na bardzo bezpieczne, ośmiopunktowe prowadzenie. Duża w tym zasługa m.in. Nicolaia "dev1ce'a" Reedtza, który został wyłączony z gry po raz pierwszy dopiero w dziesiątej rundzie, do tej pory eliminując osiemnastu wrogów. I choć mousesports wreszcie zapunktowało, to i tak w momencie zamiany stron traciło do rywali pięć oczek. Po zamianie stron Astralis nie zamierzało się dłużej bawić z Myszami jak kot z... myszą i po sześciu kolejnych wygranych domknęło Traina wynikiem 16:5. Wkrótce po tym przenieśliśmy się na wybrane przez Duńczyków Inferno. A skoro to właśnie Astralis wskazało tę mapę, to mogliśmy się spodziewać szybkiego 2:0, tak? Cóż, faktycznie oglądaliśmy szybkie starcie, ale tym razem na korzyść mouz, które gładko rozprawiło się z rywalami do trzech i wyrównało rezultat całej serii.


Więcej informacji dotyczących DH Masters Winter 2020:


Dopiero na trzeciej mapie meczu oglądaliśmy wyrównane widowisko, choć po siedmiu pierwszych rundach trudno na to nie zanosiło. Jednak przy wyniku 1:6 podopieczni Torbjørna "mithRa" Nyborga wzięli się za odrabianie strat. I faktycznie udało im się to, co prawda dopiero po zamianie stron, ale zawsze. I to zdołali tego dokonać dwa razy, bo po czterech zwycięstwach Astralis taką samą serię wypracowało mouz. Ostatni głos należał już jednak do Duńczyków, którzy ustalili wynik Nuke'a na 16:13. Początek na Vertigo zwiastował rychłe skończenie serii, bo w dwunastu pierwszych potyczkach mouz lepsze okazało się tylko trzykrotnie. Ni stąd, ni zowąd Myszy zaczęły punktować i nie tylko doprowadziły do wyrównania, ale też wysunęły się na trzypunktowe prowadzenie. Nie były jednak w stanie zadać decydującego ciosu i w efekcie wszystko rozstrzygnęło się w dogrywkach. Emocje zostały mocno ostudzone przez problemy techniczne, które pojawiły się przy wyniku 20:19 dla Astralis i które trwały przeszło czterdzieści minut. I jeśli ktoś postanowił odejść od ekranu, to mógł przegapić końcówkę, bo Duńczycy w mgnieniu oka dopełnili dzieła zniszczenia, triumfując 22:19 na Vertigo oraz 2:1 w całym spotkaniu.

Klasyfikacja końcowa DreamHack Masters Winter 2020:

1. Astralis 60 000 $
2. mousesports 30 000 $
3-4. FURIA Esports, GODSENT 12 000 $
5-8. Cloud9, Complexity Gaming, Gambit Esports, Heroic 5 000 $
9-12. FaZe Clan, G2 Esports, North, Team Spirit 2 500 $
13-16. c0ntact Gaming, ENCE, Team Liquid, Nemiga Gaming 1 500 $