Po środowej, bardzo bolesnej porażce z FATE Esports niektórzy zdążyli już skreślić Illuminar Gaming z walki o powrót do ESEA Mountain Dew League. Polacy nie zamierzali jednak wywiesić białej flagi i wczoraj zwyciężyli Budapest Five, a dziś odprawili z kwitkiem Nordavind DNB. Tym samym od miejsca w ESEA MDL iHG dzieli już tylko jedno spotkanie, które odbędzie się jutro.

Illuminar Gaming 2:0 Nordavind DNB
Vertigo 16:10 Mirage 16:8 Nuke

Polacy mieli pewne problemy z wejściem w odpowiedni rytm, czego efektem był wynik 5:1 po sześciu pierwszych rundach na korzyść Nordavind. Wyjątkiem był Tomasz "phr" Wójcik, który wyraźnie przodował w tabeli zabójstw wśród ESL Mistrzów Polski. Z czasem oglądaliśmy już znacznie lepszą dyspozycję graczy Illuminar i po kilku minutach nie tylko doprowadzili oni do remisu, ale nawet objęli prowadzenie. Nie cieszyli się jednak z niego długo, bo ostatnie trzy rundy w tej części spotkania trafiły na konto Nordavind.

Po przejściu do ataku Illuminar w mgnieniu oka wyrównało, a następnie zaczęło uciekać z wynikiem i nie zaprzestało tego procesu, nawet gdy rywale dysponowali już pełnym wyposażeniem. Dopiero w siódmej próbie Nordavind przełamało impas, ale losów pojedynku na Vertigo już nie zmieniło. Illuminar w 26. rundzie postawiło kropkę nad i, ustalając wynik starcia na tej mapie na 16:10.

CZYTAJ TEŻ:
Aktualizacja CS:GO – łatwiejsze kupowanie broni kolegom z drużyny, medal za służbę w 2021

Drugie pole bitwy, czyli Mirage, było wybrane przez Nordavind DNB, ale wcale nie było tego widać w początkowych minutach. Podopieczni Dennisa Ryttera runda po rundzie tracili dystans do rywali i przełamanie przyszło dopiero w szóstej próbie. Od tego momentu oglądaliśmy wymianę ognia – raz punktowało Illuminar, raz rywale. Przy wyniku 8:3 Polacy wrócili na zwycięską ścieżkę i dopisali do swojego dorobku dwa kolejne oczka, a ostatecznie pierwszą część meczu na Mirage'u zakończyli rezultatem 11:4.

Prowadzenie naszych rodaków szybko zwiększyło się tuż po zamianie stron, bo Illuminar wygrało trzy pierwsze rundy, mając tym samym zaliczkę aż dziesięciu punktów. Wówczas Nordavind podniosło się jeszcze na chwilę z kolan, ale ponownie nie było w stanie zmienić ostatecznego rezultatu. W 24. rundzie Illuminar przypieczętowało wygraną i zapewniło sobie miejsce w meczu o być albo nie być, jednocześnie eliminując oponentów z dalszej rywalizacji.

Kolejnym – i ostatnim – rywalem Illuminar w walce o miejsce w ESEA MDL będzie Team Singularity, który dziś musiał uznać wyższość Winstrike Teamu. To spotkanie zaplanowane jest na jutro na godzinę 20:00.