Wczoraj po triumf w europejskiej odsłonie DreamHack Showdown Winter 2020 sięgnęło XSET, ale na tym nie koniec. Kilka godzin później poznaliśmy bowiem też najlepszą kobiecą ekipę w Ameryce Północnej, którą ponownie okazało się CLG Red.
Mounira "GooseBreeder" Dobie i jej koleżanki przystępowały do gry jako obrończynie wywalczonego jeszcze latem tytułu i nie da się ukryć, że i tym razem zaprezentowały iście mistrzowską formę. Wystarczy wspomnieć, że cztery Amerykanki i Kanadyjka podczas zakończonej wczoraj imprezy nie straciły nawet jednej mapy! Aczkolwiek w przeciwieństwie do swoich rywalek miały one do rozegrania tylko dwa, a nie trzy mecze – a wszystko dlatego, że ich inauguracyjne spotkanie z Cyberstorm Blue niespodziewanie zakończyło się walkowerem na korzyść CLG. Ale potem wszystko działo się już tak, jak dziać się powinno. W finale górnej drabinki GooseBreeder i spółka nie miały żadnego problemu z tym, by rozprawić się z sensacyjnymi pogromczyniami Dignitas Female z Violent Roses.
CZYTAJ TEŻ: XSET najlepszym kobiecym składem CS:GO w Europie |
A skoro o Dignitas mowa – mimo porażki w pierwszym pojedynku zespół, w którego barwach debiutowała Juliana "showliana" Maransaldi, nie podał się i w kolejnych dniach ograł zarówno Cyberstorm Blue, jak i Violent Roses, dzięki czemu awansował do wielkiego finału. Ale na tym jego marsz zakończył się, bo CLG Red było po prostu za mocne. Wystarczyły zaledwie dwie mapy, by podopieczne Counter Logic Gaming przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę, zgarniając tym samym 10 tysięcy dolarów. – Kończymy rok w dobrym stylu. [...] Z niecierpliwością czekamy jednak na rok kolejny, gdyż chcemy podnieść poprzeczkę i dostać się do MDL-a – pisała później Dobie.
Końcowa klasyfikacja północnoamerykańskiego DreamHack Showdown Winter 2020 prezentuje się następująco:
1. | CLG Red | 10 000 $ |
2. | Dignitas Female | 6 000 $ |
3. | Violent Roses | 3 000 $ |
4. | Cyberstorm Blue | 1 000 $ |