Szufla na polskiej scenie Counter-Strike'a: Global Offensive trwa w najlepsze. Jedni wciąż testują i szukają optymalnych składów, a inni podpisują kontrakty. W tej drugiej grupie jest między innymi x-kom AGO. Rodzima organizacja ogłosiła właśnie, że jej szeregi zasilił Michał "snatchie" Rudzki.

Dołączenie polskiego snajpera do Jastrzębi można nazwać wielkim powrotem. Rudzki miał przecież okazję reprezentować barwy tej organizacji od lipca 2017 do sierpnia 2018 roku. W tym czasie snatchie wraz ze swoimi kompanami wielokrotnie z dobrej strony pokazywali się na rodzimym oraz międzynarodowym podwórku. AGO wygrało przecież chociażby ESEA Global Challenge, Play2Live Cryptomasters, dotarło do ćwierćfinałów StarSeries & i-League CS:GO Season 5 oraz World Electronic Sports Games 2017 czy triumfowało w ESL Mistrzostwach Polski.

CZYTAJ TEŻ:
Czterdzieści dwa miesiące i koniec. GruBy opuszcza x-kom AGO!

snatchie praktycznie przez cały czas reprezentowania barw AGO był wyróżniającą postacią. Trudno się zatem dziwić, że w końcu trafił do Virtus.pro, gdzie miał być lekiem na przeciętność, w jaką popadł legendarny zespół. Stało się jednak inaczej i Michał Rudzki VP nie zbawił. Jego przygoda z rosyjską organizacją trwała około półtora roku. Snajper zaliczył później krótki epizod w mixowym Demolition Crew, by później dołączyć do Sprout. Wydawało się, że będzie to dla snatchiego dobre miejsce do dalszego rozwoju, jednak 1 grudnia 2020 został, razem z Pawłem "dychą" Dychą, przesunięty na ławkę. Jego kontrakt wygasł z końcem ostatniego miesiąca 2020 roku, dzięki czemu stał się wolnym zawodnikiem.

I tak historia zatacza koło i snatchie wraca do x-kom AGO. Michał Rudzki po 894 dniach ponownie stał się Jastrzębiem i będzie członkiem przebudowanego składu CS:GO. U jego boku na pewno znajdą się Damian "Furlan" Kisłowski, Maciej "F1KU" Miklas i trener Mikołaj "minirox" Michałków. Dwóch pozostałych zawodników powinniśmy poznać w najbliższych dniach.