Nadchodzi trzynasty sezon ESL Pro League. Sezon w końcu rozegrany centralnie – bez podziału na regionalne dywizje, bez wyłaniania kilku mistrzów. Chociaż nadal online. Sezon, który będzie dla wielu ekip CS:GO okazją, by przetestować jakość dokonanych niedawno roszad, a dla innych szansą, by posłać w niepamięć niedawne rozczarowujące wyniki. Przed nami miesiąc rywalizacji na najwyższym możliwym poziomie.

Zmagania zainauguruje (któż by się tego spodziewał) grupa A, której faworytem wydaje się BIG. Podopieczni niemieckiej organizacji co prawda ostatnio nieco wytracili impet, ale nadal są jedną z najwyżej notowanych ekip świat i w związku z obsadą pierwszego zbioru mają prawdopodobnie największe szanse na finisz na pierwszym miejscu. Podobnie uważają eksperci STS-u, toteż kurs na to, że to właśnie podopieczni Dustina "DuDe" Großmanna okażą się najlepsi, wynosi 2,50. Spore nadzieje ma prawo mieć też Heroic, które dopiero co dokonało dwóch zmian w swoim składzie i wsparte przez nowych graczy gładko awansowało na DreamHack Masters Spring 2021. Jeżeli Duńczycy także i tym razem nie będą mieli sobie równych, a my na to postawimy, to pomnożymy nasz wkład o 3,75.

Jeszcze do niedawna głównymi kandydatami do najwyższej lokaty byliby gracze OG, ale ci nie mogą teraz pochwalić się zbyt dobrą formą. Z jednej strony zmiana w składzie i nadal brak zaprezentowanego następcy Nathana "NBK-" Schmitta, którym prawdopodobnie i tak będzie Nikolaj "niko" Kristensen, a z drugiej rozczarowujący występ podczas eliminacji do DH Masters. Nie dziwi więc fakt, że kurs na to, że międzynarodowy skład odbije się od dna i zajmie pierwsze miejsce w grupie A, wynosi 7,50. Co ciekawe, niżej oceniane są tylko szanse Renegades. Znajdująca się w czwartej dziesiątce światowego rankingu formacja z Antypodów prawdopodobnie będzie tylko dostarczycielem punktów, to też mnożnik wkładu w przypadku ewentualnego sukcesu tej drużyny wynosi aż 30,00.


Pełną ofertę STS-u można sprawdzić po naciśnięciu na poniższy baner:


A jak ostatecznie ułożą się losy rywalizacji? Cóż, o tym przesądzą najbliższe dni, podczas których czeka nas aż piętnaście spotkań. W tym czasie nie zabraknie prawdziwych pojedynków na szczycie, jak ten zaplanowany na 9 marca, gdy naprzeciwko siebie staną BIG i Heroic. Dwie najwyżej notowane ekipy pierwszej grupy mierzyły się ze sobą w tym roku już przy okazji IEM Katowice i wówczas górą byli Duńczycy. Mimo to tym razem to skład zza naszej zachodniej granicy wydaje się faworytem – kurs na jego zwycięstwo wynosi 1,57, podczas gdy sukces Skandynawów wyceniono na 2,22. Ciekawie powinno być też w najbliższy piątek, gdy OG Mateusza "mantuu" Wilczewskiego podejmie wzmocnione przez Miikkę "suNny'ego" Kemppiego FPX. W tym wypadku faworyta trudno tak naprawdę wskazać, co widać też po przewidywaniach ekspertów STS-u. Mnożnik wkładu w przypadku triumfu mantuu i spółki 1,80, by w sytuacji, gdy to reprezentanci chińskiej organizacji będą górą, wzrosnąć do 1,88.

Harmonogram grupy A prezentuje się następująco:

8 marca
12:00 Complexity Gaming vs FPX BO3
15:30 Heroic vs Renegades BO3
19:00 BIG vs OG BO3
9 marca
12:00 FPX vs Renegades BO3
15:30 Complexity Gaming vs OG BO3
19:00 BIG vs Heroic BO3
10 marca
12:00 Renegades vs OG BO3
15:30 Heroic vs FPX BO3
19:00 BIG vs Complexity Gaming BO3
11 marca
12:00 OG vs Heroic BO3
15:30 BIG vs FPX BO3
19:00 Renegades vs Complexity Gaming BO3
12 marca
15:30 Heroic vs Complexity Gaming BO3
15:30 BIG vs Renegades BO3
15:30 OG vs FPX BO3

Wszystkie mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL Pro League Season 13 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

Artykuł sponsorowany