Trwają play-offy ESEA Advanced, których triumfator zapewni sobie bezpośredni awans do ligi Premier, czyli na drugim poziom rozgrywkowy. Łatwo o to jednak nie będzie, bo faza pucharowa jest długa i pełna przeszkód, a błąd popełnić można tylko raz.

Taki błąd za sobą ma już M1 EDEN, które przed kilkoma dniami musiało uznać wyższość Movistar Riders i tym samym spadło do drabinki przegranych. Każdy kolejny mecz polskiej piątki CS:GO będzie dla niej walką o życie – tak samo jak dla MNA Esports. Oskar "oskarish" Stenborowski i jego koledzy okazali się z kolei słabsi od Esports Club Kyiv, z którym polegli po dogrywce na decydującej mapie. Tak czy inaczej, jedno jest pewne. Dziś albo M1, albo MNA będzie musiało porzucić marzenia o awansie do wyższej ligi, bo oba te zespoły spotkają się ze sobą w bezpośrednim meczu, którego zwycięzca w kolejnej rundzie dolnej drabinki zmierzy się z Teamem Finest.

CZYTAJ TEŻ:
Wisła z awansem do trzeciej fazy Snow Sweet Snow. A inni… no cóż

Nieco większy spokój na ten moment mają Izako Boars, bo akurat oni swoją inauguracyjną potyczkę wygrali. Wówczas wyższość popularnych Dzików uznali Lyngby Vikings, czyli zespół na poziomie podobnym do kolejnego przeciwnika podopiecznych Bartosza "Hypera" Wolnego. Ci tym razem spróbują swoich sił w starciu z rosyjskim GROND, które kojarzyć możemy chociażby z ubiegłorocznego Polish Esport Cup. I chociaż od tego czasu skład z Europy Wschodniej zdążył osiągnąć kilka ciekawych rezultatów, pokonując m.in. HellRaisers, to nadal to IB będzie faworytem piątkowego meczu, który będzie przepustką do trzeciej rundy drabinki wygranych, gdzie czekają już Movistar Riders.

Lista najciekawszych piątkowych spotkań CS:GO prezentuje się następująco:

26 marca
17:00 Izako Boars vs GROND BO3 transmisja
20:30 M1 EDEN vs MNA Esports BO3 transmisja