Cudu nie było. Wisła All iN! Games Kraków po dwóch mapach musiała uznać wyższość będącego na fali wznoszącej Gambit Esports. Tym samym zespół CS:GO z Polski, który w trakcie starcia musiał zmienić jednego z graczy, odpadł z Pinnacle Cup, finiszując w czołowej ósemce.
Wisła All iN! | 0 : 2 | Gambit Esports | ||
Dust2 10:16 | Train 7:16 |
Niespodziewanie to Wisła zanotowała lepszy start. Polski skład mimo gry po teoretycznie trudniejszej stronie wygrał nie tylko pistoletówkę, ale także kilka następujących po niej rund, dzięki czemu w pewnym momencie prowadził już nawet 5:0. Były to jednak tylko miłe złego początki, bo Gambit, jak można się było spodziewać, doszło w końcu do głosu i zepchnęło Wiślaków na absolutny margines. I nie ma w tym stwierdzeniu krzty przesady, bo po szóstej rundzie rodzima piątka zgarnęła jeszcze tylko jeden punkt, podczas gdy pozostałe padły łupem triumfatorów Intel Extreme Masters Katowice 2021, którzy dzięki temu schodzili na przerwę przy wyniku 9:6. Co prawda po chwili nadzieje odżyły, bo podopieczni Mariusza "Loorda" Cybulskiego znowu okazali się lepsi w strzelaniu z pistoletów i w kilka minut doprowadzili do remisu, ostatecznie jednak nie miało to znaczenia. Gracze Gambit bowiem przeczekali ten okres i uzbierali fundusze, by potem powrócić na zwycięską ścieżkę, z której nie zeszli do momentu, w którym tablica wyników wskazała 16:10 na ich korzyść.
Po dłuższej chwili oba zespoły przeniosły się na Traina, chociaż nie w komplecie. W szeregach Wisły brakowało Patryka "ponczka" Witesa, którego wyeliminowały problemy natury technicznej – jego miejsce zajął wobec tego Bartek "bnox" Niebisz z Pompa Teamu. Co ciekawe, te niekorzystne okoliczności wcale nie wpłynęły źle na podopiecznych krakowskiego klubu, bo na wybranej przez siebie mapie byli oni w stanie rywalizować z wyżej notowanym przeciwnikiem jak równy z równym. Mimo gry w ataku Biała Gwiazda regularnie dokładała do swojego konta kolejne punkty i pierwszą połowę kończyła z wynoszącą trzy oczka stratą, co nie było wcale tak złym osiągnięciem i dawało jeszcze nadzieje na comeback. Niestety ten nie nastąpił i to mimo faktu, że Wiślacy zgarnęli trzecią tego dnia pistoletówkę. Owa pistoletówka to było zresztą jedyne osiągnięcie Polaków po przerwie, bo nie byli oni już w stanie przeciwstawić się rozpędzonemu Gambit. Nawet w rundzie 3vs1 rodzimy skład poniósł porażkę i ostatecznie poległ 7:16.
Tym samym Wisła All iN! kończy swoją przygodę z Pinncale Cup z pustymi rękami. Z kolei Gambit już 3 kwietnia rozegra mecz półfinałowy, w którym podejmie zwycięzcę zaplanowanego na jutro pojedynku pomiędzy Teamem Spirit a Nemigą Gaming.