Zbudowany w styczniu tego roku skład CS:GO nie przetrwał próby czasu. Po zaledwie dwóch miesiącach postawiono więc na kadrową rewolucję, w wyniku której szeregi PGE Turowa Zgorzelec opuściło aż trzech zawodników.
W krótkim odstępie czasu z dolnośląskim klubem pożegnali się Dawid „Layner” Falczyński, Mariusz „SKRZYNKA” Jarząb i Rafał „iso” Tync. Było to następstwo serii rozczarowujących rezultatów, w wyniku których Turów nie zawojował ani eliminacji do ESL Mistrzostw Polski, ani też turnieju kwalifikacyjnego do Fantasyexpo Cup. Również w ESEA Main zespół wypadł raczej słabo, plasując się w połowie stawki i omijając przez to play-offy o awans. Po raz kolejny postawiono więc na nowy start, a swoje dotychczasowe miejsca zachowali tylko pełniący rolę prowadzącego Karol „repo” Cybulski oraz pozyskany zaledwie kilka tygodni temu Adrian „frox” Drozd.
Do tej pory nie było jednak jasne, kto wesprze ten duet. Dopiero dziś organizacja rozwiała wątpliwości, prezentując trzy nowe nabytki. Jeden z foteli zgarnął Adrian "SAYN" Łączyński, który dopiero co zakończył swoją krótką przygodę z Tarczyński Protein Teamem. Przez krótki czas bezrobotni byli również Łukasz "splawik" Jahns oraz Kamil "suonko" Węgrzynkiewicz – obaj ci zawodnicy minione dwa miesiące spędzili pod banderą piratesports, ale w połowie marca szczecińska organizacja postanowiła zamknąć swoją dywizję CS:GO, by skupić się na projekcie arrMY. Co prawda sam skład jeszcze przez jakiś czas utrzymał się, uzyskując nawet chwilowe wsparcie Mr. Ming Kazuars, niemniej wygląda na to, że finalnie dopełnił swego żywota.
W tej sytuacji skład CS:GO PGE Turowa Zgorzelec prezentuje się następująco:
- Karol „repo” Cybulski
- Adrian „frox” Drozd
- Łukasz "splawik" Jahns
- Kamil "suonko" Węgrzynkiewicz
- Adrian "SAYN" Łączyński